Propozycje kulturalne na weekend w Poznaniu

W sobotę wieczorem w poznańskiej Arenie, koncert zagra kultowa postać polskiej sceny muzycznej – Maryla Rodowicz. Większość utworów, które zaśpiewa, pochodzi z płyty „50”, za którą artystka otrzymała Platynową Płytę. W tym samym czasie w klubie Eskulap swój trzeci album pt. „Granda” promować będzie Monika Brodka. Autorką większości tekstów piosenek na nowej płycie jest sama artystka, pozostałe napisali Radek Łukasiewicz z formacji Pustki oraz Jacek Szymkiewicz z zespołu Pogodno.

W poznańskim klubie Blue Note wystąpi Kroke - jedna z najlepszych formacji grających muzykę żydowską. Zespół czerpiący inspiracje z tradycji muzycznych Żydów sefardyjskich, orientu, klasyki i jazzu, tym razem do współpracy zaprosił Maję Sikorowską. Artyści nagrali wspólnie album pt. „Avra”, który do sprzedaży powinien trafić jeszcze w marcu.

Teatr Muzyczny zaprasza na dwa ciekawe spektakle. W sobotę "Mayday" Wojciecha Pokory opowiadający o losach londyńskiego taksówkarza – bigamisty, którego życie niespodziewanie wywraca się do góry nogami, gdy zostaje zdemaskowany. Pełna humoru i nieoczekiwanych zwrotów akcji opowieść, jest idealnym pomysłem na spędzenie sobotniego wieczoru. Z kolei niedzielny spektakl „Antoine” to komedia z elementami biografii Antoniego Cierplikowskiego słynnego fryzjera - stylisty, wynalazcy lakieru do włosów i prekursora krótkich damskich fryzur a la "chłopczyca".

Do kina warto wybrać się na "Salę samobójców" - debiut pełnometrażowy Jana Komasy. Film opowiada historię Dominika – zwyczajnego nastolatka, którego życie z dnia na dzień przewraca się do góry nogami. Atutem filmu jest scenariusz i rewelacyjna gra aktorska.

Dla tych, którzy nie widzieli jeszcze zwycięzców tegorocznej gali oscarowej polecamy "Jak zostać królem" - to propozycja zwłaszcza dla miłośników historii. Wielka siłą filmu jest znakomita obsada - w rolach głównych: Colin Firth, Geoffrey Rush oraz Helena Bonham Carter. Innym wartym obejrzenia obrazem jest "The Fighter" - opowieść o dwóch braciach, którzy na przekór własnemu losowi, postanawiają odbić się od dna i walczyć o jeden z najważniejszych tytułów bokserskich.

Warto zajrzeć do Galerii Piekary, gdzie trwa wystawa Izabelli Gustowskiej "Cichym ścigałam ją lotem". Artystka, znana z łączenia w swej twórczości wideo art z performance'ami, tym razem zajęła się problemem niejednoznaczności doświadczania czasu w życiu człowieka. Ekspozycja będzie się składała z kilku wątków, które Gustowska połączyła za pomocą wideoinstalacji. Każdy z kadrów odsłaniać będzie przed widzami inną czasoprzestrzeń, w której zatrzymała się na moment postać artystki.

Wiesz o ciekawej imprezie?Dodaj ją do naszego informatora