Przedświąteczne kolejki nie tylko w marketach

- Dobrze, że tylu księży tu spowiada - ocenia pani Małgorzata po wyjściu z kościoła oo. dominikanów. - Dłużej niż pół godziny się nie stoi - szacuje.

Jednak nie we wszystkich poznańskich kościołach jest tak, jak u dominikanów, gdzie w Wielkim Tygodniu około dziesięciu ojców spowiada przez cały dzień. W niektórych kościołach ustawiają się kolejki o długości kilkudziesięciu metrów, i do konfesjonału dociera się po ponad godzinie oczekiwania.

Jednym z obowiązków katolika jest przystępowanie do komunii w okresie Wielkanocy. W praktyce wygląda to tak, że wielu wiernych do spowiedzi i komunii przystępuje wyłącznie w czasie Wielkanocy. Liczba spowiadających się w Poznaniu, tak jak i w całej Polsce, przed Wielkanocą gwałtownie wzrasta.

Kolejki do konfesjonałów są dwa, a nawet trzy razy dłuższe niż zwykle, pomimo tego, że spowiada więcej księży. - Przychodzę do spowiedzi tylko przed większymi świętami, takimi jak Wielkanoc - mówi Krzysztof, student Akademii Rolniczej - Wydaje mi się, że aż tak dużo nie grzeszę... - wyjaśnia.

Wielu młodych poznaniaków myśli podobnie. To między innymi oni zasilają szeregi przedświątecznych "kolejkowiczów". - Osób bardzo zaangażoanych w życie religijne jest wśród znanych mi studentów niewielu - ocenia Krzysztof. - Może... 2 procent? - szacuje. Zdecydowanie korzystniej widzi to Agnieszka, studentka V roku medycyny. - 25 procent - stwierdza.

To i tak niewiele, choć w skali całego Poznania wystarczy, by stworzyć ogromny tłum gromadzący się co roku na

na Cytadeli. To głównie ci zaangażowani zgromadzili się tam w tym roku, tak samo, jak w poprzednich. - Ci, którzy nie praktykują regularnie, nie są też raczej zainteresowani Misterium - ocenia Agnieszka.

Czy młodzi poznaniacy zgadzają się z tą opinią? Zapraszamy do dyskusji!