Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PSŻ przegrywa po walce do samego końca (+foto)

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
W derbach Wielkopolski w Poznaniu znów wygrał Intar Lazur, ale tym razem walka o zwycięstwa trwała do ostatniego biegu. Ostrowianie wygrali zaledwie czterema punktami.

Przed meczem gratulacje za zdobycie tytułu wicemistrza Polski juniorów z rąk przedstawicieli PSŻ i Stowarzyszenia SYmpatyków Sportu Żużlowego "Skorpiony" odebrał Daniel Pytel.

W składzie poznaniaków doszło do sensacyjnej zmiany - miejsce Grzegorza Kłopota zajął Alan Marcinkowski, który do niedawna był skonfliktowany z trenerm Jąderem i wydawało się, że więcej go w barwach PSŻ nie zobaczymy.

Marcinkowski już w swoim pierwszym starcie jadąc na drugiej pozycji, ładnie odpierał ataki goniącego go Daniela Kinga. Ponieważ pierwszy na metę przyjechał wtedy Adam Skórnicki, Skorpiony wygrały tę gonitwę 5:1 i po dwóch biegach prowadziły 8:4. Kolejne wyścigi były bardzo zacięte - nawet jeśli jedna drużyna wygrywała bieg 5:1, to za chwilę w identycznym stosunku triumfowali rywale. Stało się jasne, że ostrowianie na pewno nie wygrają tutaj tak łatwo jak w kwietniu, gdy rozbili PSŻ 66:25.

Poznańscy żużlowcy jechali w tym meczu bardzo równo - regularnie punktowali Skórnicki, Pytel, Marcinkowski i Kościuch. Rafał Trojanowksi po niedanwej kontuzji jednak nie doszedł do siebie, a słabszy dzień przytrafił się też Zbigniewowi Sucheckiemu. Mimo to walka trwała do samego końca.

W 12. biegu mający na swoim koncie komplet punktów lider Intaru, Adrian Gomólski nieatakowany przez nikogo dość pechowo upadł na pierwszym łuku i został wykluczony z powtórki. W tej Kościuch i Suchecki minęli metę jako pierwsi, dzięki czemu Skorpiony odrobiły aż pięć punktów. W tym momencie zrobiło się 37:40 i wszystko w tym meczu było jeszcze możliwe.

Kolejny wyścig zakończył się remisem i o wszystkim miały zdecydować biegi nominowane. W pierwszym z nich do samego końca o zwycięstwo walczyli King i Marcinkowski. Niestety, górą okazał się zawodnik Intaru. Aby wygrać, PSŻ musiałby w ostatniej gonitwie odnieść podwójne zwycięstwo. Niestety, David Ruud i Chris Harris zaliczyli fenomenlany start. Goniacy ich Skórnicki zdołał wyprzedzić tylko pierwszego z nich i mecz zakończył się wynikiem 42:47. Wielka szkoda, ale swoją postawą poznaniacy na pewno zasłużyli na brawa. Udowodnili, że ich miejsce w czołowej czwórce nie jest przypadkowe. Za tydzień czeka ich kolejny pojedynek na Golęcinie - tym razem z Lotosem Gdańsk.

PSŻ Milion Team Poznań - Intar Lazur Ostrów Wlkp. 42:47

PSŻ Milion Team Poznań - 42:
9. Adam Skórnicki (3,2’,1,1’,2) 9+2
10. Alan Marcinkowski (2’,3,0,1’,2) 8+2
11. Norbert Kościuch (2,1,2,3,0) 8
12. Zbigniew Suchecki (0,u,1,2,1’) 4+1
13. Rafał Trojanowski (1’,d,0,-) 1+1
14. Piotr Dziatkowiak (2,-,-,-) 2
15. Daniel Pytel (1’,2,1,2,2,2) 10+1

Intar Lazur Ostrów Wlkp. - 47:
1. Lukas Dryml (0,2’,3,w,0) 5+1
2. Daniel King (1,3,1,0,3) 8
3. Chris Harris (1,3,3,3,3) 13
4. David Ruud (3,2’,2’,0,1) 8+2
5. Mads Korneliussen (0,1,-,-,) 1
6. Maciej Piaszczyński (-,-,d,-) 0
7. Igor Kononow (0,-,0) 0
8. Adrian Gomólski (3,3,3,w,3) 12


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto