Radni dali 92 miliony na stadion, ale bez przekonania

Wtorkową sesję Rady Miasta zdominowała dyskusja nad przekazaniem dodatkowych 92 milionów złotych na dokończenie inwestycji związanej z budową Stadionu Miejskiego. Zaczęło się od oświadczenia radnego Tomasza Lewandowskiego, który w umowach podpisanych przez miasto z wykonawcą projektów dopatrzył się szeregu kwestii budzących wątpliwości i złożył wniosek o przeprowadzenie audytu, co poparli inni radni.

Ostatecznie radni przegłosowali wniosek o wezwanie na sesję prezydenta Poznania. Ryszard Grobelny pojawił się w drugiej części obrad i starał się wyjaśniać wszystkie najbardziej kontrowersyjne kwestie.
- Dokładnie przeanalizuję oświadczenie radnego Lewandowskiego i na pewno odpowiem na nie punkt po punkcie niezależnie od prac audytowych – zapewniał Ryszard Grobelny. - To bardzo duża inwestycja, która wymaga dokładnej kontroli. Miałem wiedzę, że umowy były zlecane z wolnej ręki. Otrzymywałem zapewniana od swoich pracowników, że właśnie tak to powinno być realizowane.

Prezydent tłumaczył, że kwota 92 milionów złotych wcześniej nie była uwzględniona w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym, ponieważ wysokość kosztów prac związanych z budową infrastruktury nie była wcześniej dokładnie znana. Grobelny podkreślał, że brakujące 92 miliony złotych zostaną w całości pokryte z sum ze zwrotu podatku VAT.
- Wartość inwestycyjna stadionu będzie kwotą netto, czyli nie wzrośnie o te 92 miliony – tłumaczył radnym prezydent.

Grobelny odpowiadał też na pytania bardziej szczegółowe, np. to, dlaczego architekt już teraz projektuje wnętrza na stadionie, chociaż nie ma wybranego operatora stadionu, który ma się zajmować wynajmem pomieszczeń.
- Obecne aranżacje wnętrz dotyczą pomieszczeń niezbędnych dla funkcjonowania stadionu, a nie pomieszczeń, które będą wynajmowane najemcom przez operatora – zapewniał prezydent Poznania.

Miasto nie będzie musiało płacić za wykorzystywanie wizerunku stadionu
Z kolei Janusz Rajewski, dyrektor Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, rozwiewał wątpliwości dotyczące praw autorskich do stadionu, które zgodnie z polskim prawem przysługują twórcy projektu.

- Są zakończone negocjacje w zakresie pól eksploatacji praw autorskich i mogę powiedzieć, że miasto nie będzie ponosić żadnych dodatkowych kosztów za wykorzystywanie wizerunku stadionu – zapewniał Rajewski.

Dyrektor POSiR miał jednak kłopoty z wytłumaczeniem radnych, jak to możliwe, że już wykonano część prac projektowych, na które oficjalnie nie podpisano umów. Chodziło m.in. o projekty wind dla niepełnosprawnych, które musiano dostosować do nowych wymagań UEFA.

- Dodatkowe prace projektowe zostały wykonane, a teraz negocjujecie wynagrodzenie? No to gratuluję – mówił ironicznie radny Ryszard Śliwa.

- Teraz wyjaśniamy wspólnie ze spółką Euro 2012, czy jest to element nadzoru autorskiego nad projektem czy są to dodatkowe prace projektowe – wyjaśniał Rajewski.

Radni czują się postawieni pod ścianą

Radny Paweł Wosicki zaproponował, aby radni przegłosowali poprawkę przekazującą nie 92, lecz 82 miliony złotych, a zaoszczędzone w ten sposób 10 milionów przekazano na inny cel społeczny.
- Ta poprawka oznaczałaby, że mamy zdecydować, jaki zakres prac nie zostanie wykonany, a nie jestem w stanie tego teraz tutaj określić – uważał Ryszard Grobelny.

- Znowu nas pan stawia w sytuacji, w której jesteśmy stawiani przed wyborem, czy chcemy uniemożliwić zakończenie budowy stadionu – irytowała się radna Magdalena Pauszek. – Jeśli tak zrobimy, wyjdzie na to, że jesteśmy tymi złymi radnymi, przez których Poznań nie ma skończonego stadionu.

- Kwota 92 milionów złotych, o którą apelujemy, to suma wyliczona co do złotówki – przekonywał radnych Michał Prymas, dyrektor Biura ds. Euro 2012 w Urzędzie Miasta - Spółka Euro Poznań 2012 targowała się o nią. My dokładnie wiemy, na co te pieniądze są potrzebne i apeluję, aby państwo radni ją przegłosowali w całości.

Za poprawką przekazującą na stadion tylko 82 miliony zamiast 92 zagłosowało tylko czterech radnych, a 16 było przeciw. Poprawkę bez zmian przekazującą całą sumę ostatecznie zagłosowało 19 radnych, 4 było przeciw, a 6 wstrzymało się od głosu.

- Sądzę, że dzisiejsza sytucaja pokazała nam pewien problem, który narasta – komentował wyniki głosowania Wojciech Kręglewski, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej. - Oczekuje się od Rady Miasta podjęcia ważnej decyzji, a jednocześnie nie dostarcza się radnym wiedzy, która dawałaby pewność, że głosują w pełni świadomie. Dziś wielu z nas musiało głosować, nie mając pełnej świadomości, czy podejmuje słuszną decyzję. Oczekuję, że wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane po przeprowadzeniu audytu. Tą decyzją daliśmy ogromny kredyt zaufania i oczekuję, że ten kredyt zostanie spłacony.

Audyt mający wykazać, czy przy przetargach na projekty nie doszło do złamania prawa ma zostać wykonany do końca września tak, aby radni mogli się nim zając przed upływem kadencji.

Burza wokół stadionu! Audyt ma wyjaśnić nieprawidłowości Radni domagają się audytu prawnego i finansowego, który wykaże, czy doszło do nieprawidłowości przy przetargach na projekt Stadionu Miejskiego.

Radni za przekazaniem dodatkowych 92 milionów na stadion, ale... Komisja Kultury Fizycznej poparła przekazanie dodatkowych pieniędzy na Stadion Miejski, ale radni przyznają, że nie mieli innego wyjścia.

Dlaczego zabrakło 92 milionów na Stadion Miejski? Radni sprawdzali, dlaczego pomimo wpompowania 600 milionów złotych, potrzeba kolejnych 92, aby wybudować infrastrukturę wokół stadionu.

Stadion Miejski nie będzie gotowy do końca czerwca! Nie na koniec czerwca, ale miesiąc później zakończą się prace budowlane na Stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej.