Burza wokół stadionu! Audyt ma wyjaśnić nieprawidłowości

Przypomnijmy, że podczas poprzedniej sesji Rady Miasta pojawiła się poprawka przekazująca dodatkowe 92 miliony złotych na dokończenie budowy infrastruktury przy Stadionie Miejskim. Radni oburzyli się, dlaczego tak nagle pojawiła się ta informacja o tym, że wcześniejsze umowy opiewające na około 600 milionów złotych nie obejmowały niezbędnych prac wokół stadionu.

W poniedziałek poprawkę pozytywnie zaopiniowała Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki,
choć radni podkreślali, że zrobili to tylko dlatego, że zdają sobie sprawę, jak ważne jest ukończenie budowy stadionu.

Podczas wtorkowej sesji Rady Miasta burza wybuchła na nowo, a zaczęło się od oświadczenia radnego Tomasza Lewandowskiego, który przeanalizował wszystkie umowy zawierane przez miasto z projektantem stadionu.

- W treści tych umów w stopniu minimalnym zabezpieczono przejęcie praw autorskich do stadionu, przez co niepotrzebnie narażono się na niepotrzebne koszty – mówił Lewandowski. - Poza tym zdeterminowano funkcje pomieszczeń znajdujących się na terenie Stadionu Miejskiego, co znacznie ograniczyło pole działania dla przyszłego operatora stadionu.

Projektant zarobi 30 milionów

Przewodniczący klubu Lewica i Demokraci zauważył też, że skoro projektant otrzymuje wynagrodzenie proporcjonalne do kosztów budowy, to należy założyć, że opracowując architekturę wnętrz, mógł celowo wybierać np. droższe materiały. Łącznie za projekty stadionu miasto zapłaci blisko 30 milionów złotych

Wątpliwości radnego budził też fakt, że wszystkie umowy z projektantem zawierano z wolnej ręki i dlaczego miasto nie domagało się kar finansowych dla wykonawcy za zmianę terminów zakończenia poszczególnych prac.
- Apeluję, aby zlecić zewnętrz audyt prawny trybu wyłaniania projektantów. Byłoby w interesie miasta, aby odpowiedzi na wszystkie pytania zostały udzielone w ciągu 2-3 miesięcy, aby wokół stadionu nie narastały żadne wątpliwości – zakończył swoje wystąpienie Lewandowski.

Zgodzili się z nim przedstawiciele pozostałych klubów.
- Komisja zaopiniowała pozytywnie, ale tylko dlatego, że mamy świadomość, że ten obiekt musi być zakończony w terminie – tłumaczył pozytywne zaopiniowane poprawki przez Komisję Kultury Fizycznej i Turystyki jej przewodniczący, Ryszard Śliwa. - Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi na wiele pytań. Zgadzam się z kolegą Tomaszem Lewandowskim, że należy przeprowadzić audyt, który wyjaśni wątpliwości, jakie budzi zawieranie umów. Nie mamy praw autorskich do wykorzystywania obiektów, za co będziemy płacić kolejne miliony. Można odnieść wrażenie, że miasto jest petentem projektanta. Ten audyt jest niezbędny i to jak najszybciej.

Nie trzeba się spieszyć ze stadionem?

Nie brakowało ostrych słów z ust przedstawicieli opozycji.
- Nie zgadzam się na wywieraną na radnych presję – mówił Szymon Szynkowski vel. Sęk z klubu Prawa i Sprawiedliwości. - Moim zdaniem jest to działanie celowo – zostajemy zmuszani do przyklepania decyzji, która już została podjęta. Jeżeli dzisiaj nie zgodzilibyśmy na finansowanie tego projektu, to być może spowodowałby to opóźnienie ukończenia budowy, ale nie byłoby zagrożeniem dla organizacji Euro 2012, bo przecież stadion w Poznaniu będzie i tak oddany jako pierwszy. Nie zgadzam się na wmawianie nam, że nie mamy innego wyjścia i dlatego będę głosował przeciw tej poprawce.

Inny przedstawiciel PiS-u, radny Paweł Wosicki starał się znaleźć kompromisowe rozwiązanie i zaproponował, aby na stadion przekazać nie 92 miliony złotych, lecz kwotę o 10 milionów złotych mniejszą.
- Jestem przekonany, że da się tę kwotę zaoszczędzić np. na wyposażeniu – argumentował radny. – Te 10 milionów można by przekazać na jakiś cel społeczny.

Wsparła go w tym Aldona Szlagowska, radna Platformy Obywatelskiej
- Umiemy w Poznaniu pieniądze liczyć bardzo dobrze, więc nie rozumiem, dlaczego trzeci raz jestem proszona przez prezydenta o głosowanie za kolejnymi pieniędzmi na stadion – mówiła Szlagowska. - Wydajemy kilkaset milionów na stadion, a ja się pytam, jaki ważny problem społeczny rozwiązano w naszym mieście w ostatnich latach? Od jednego dużego stadionu wolałabym kilka mniejszych, np.u nas na Jeżycach.

Antoni Szczuciński w imieniu radnych lewicy zapowiedział z kolei, że jego klub wstrzyma się od głosowania w tej sprawie i poparł wniosek o przeprowadzeniu audytu.

Gdzie jest prezydent Grobelny?

Obecny na sali wiceprezydent Poznania, Jerzy Stępień zapewnił, że wszystkie wątpliwości zostaną wyjaśnione poprzez audyt, o który wnioskuje radny Tomasz Lewandowski. Z kolei przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz zapowiedział, że doprowadzi do spotkania przedstawicieli wszystkich klubów radnych i prezydenta, na którym można by omówić szczegóły przeprowadzanego audytu. To jednak nie zadowoliło wszystkich radnych.

- Prawie 93 miliony mamy dać i pewnie damy, ale nie rozumiem, dlaczego tu nie ma prezydenta Grobelnego? – oburzała się Lidia Dudziak. - Gdyby żył śp. prezydent Maciej Frankiewicz, na pewno by tu był, mi się to w głowie nie mieści i proponuję, aby wstrzymać obrady do czasu, aż pojawi się prezydent Grobelny.

Jej wniosek poparło 19 radnych i dyskusję wstrzymano do czasu pojawienia się prezydenta Grobelnego. W tej chwili trawa przerwa w obradach, która ma potrwać do godz. 15.

Radni dali 92 miliony na stadion, ale bez przekonania Po burzliwej dyskusji Rada Miasta podjęła decyzję przekazującą dodatkowe 92 miliony złotych na dokończenie budowy Stadionu Miejskiego.

Radni za przekazaniem dodatkowych 92 milionów na stadion, ale... Komisja Kultury Fizycznej poparła przekazanie dodatkowych pieniędzy na Stadion Miejski, ale radni przyznają, że nie mieli innego wyjścia.

Dlaczego zabrakło 92 milionów na Stadion Miejski? Radni sprawdzali, dlaczego pomimo wpompowania 600 milionów złotych, potrzeba kolejnych 92, aby wybudować infrastrukturę wokół stadionu.

Stadion Miejski nie będzie gotowy do końca czerwca! Nie na koniec czerwca, ale miesiąc później zakończą się prace budowlane na Stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej.