Radni nie chcą, aby Poznań się jeszcze bardziej zadłużał

We wtorek radni z Komisji Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta opiniowali wcześniej zgłoszone poprawki do budżetu miasta na 2011 rok. Pozytywnie rozpatrzono mniej więcej połowę ze zgłoszonych propozycji. Odrzucono w komplecie wszystkie, które spowodowałyby jeszcze większy deficyt. Przegłosowano za to te, które byłyby oparte na funduszach uzyskanych z obcięcia wydatków przede wszystkim na promocję miasta i dokończenie modernizacji Stadionu Miejskiego.

- PO będzie głosowała za przyjęciem poprawek, ale nie oznacza to, że jesteśmy do nich przekonani, jak i do źródeł ich finansowania – zapowiadał jeszcze przed głosowaniem Marek Sternalski, przewodniczący klubu PO. – Uważamy jednak, że te poprawki mogą być pewną podstawą do rozmów z pozostałymi klubami i panem prezydentem.

W ten sposób pozytywną opinię uzyskały m.in. opisywane już na mmpoznan.pl: program zaopiekowania się niszczejącymi mogiłami i miejscami pamięci, stworzenie Karty Rodziny Dużej, która umożliwi zakup biletów do teatrów czy muzeów z dużym rabatem dla rodzin wielodzietnych, czy inwestycje w schronisku dla zwierząt.

Radni chcą też zwiększenia funduszy na remont pustostanów, które zostaną wykorzystane na mieszkania socjalne, a także na remonty i budowę chodników m.in. na ulicach: Albańskiej, Skargi i Głazowej.

Przegłosowano również przekazanie 4,5 miliona złotych na budowę zadaszenia na otwartym półtora roku temu lodowisku „Chwiałka”. Obecnie z powodu złej pogody jest ono zamknięte.
- Jest styczeń, a lodowisko nie jest czynne, czyli co? Róbmy dalej takie inwestycje, np. baseny bez wody – ironizował radny Jakub Jędrzejewski.

Poparto także niemal jednogłośnie konieczność wyremontowania torów łuczniczych przy ul. Reymonta oraz budowę lekkiej hali sportowej w Szkole Podstawowej nr 10 przy ul. Bosej. Z kolei na Malcie ma zostać wybudowana nowa harcówka wraz ze świetlicą środowiskową.
- W tej harcówce, która funkcjonowała tam wcześniej spotykała się m.in. Rada Osiedla, a także młodzież z os. Warszawskiego i Komandorii, która miała gdzie spędzać czas, ale niestety z powodu fatalnego stanu budynku Powiatowy Inspektorat Budowlany nakazał jej rozbiórkę – przekonywał do poparcia tej poprawki pozostałych radnych Tomasz Lewandowski z SLD. – W tej chwili ta młodzież nie ma gdzie się podziać.

Ponadto wśród poprawek znalazła się modernizacja targowiska przy ul. Dolna Wilda, remont torowiska na ul. Dąbrowskiego, a także propozycje zwiększenia liczby miejsc w żłobkach oraz budowy nowego rodzinnego domu dziecka.

Poparcie zyskał także program „Centrum Warte Poznania”, które ma wspomóc finansowo działalność kawiarni i księgarni w centrum miasta oraz plan postawienia 200 dodatkowych koszy na śmieci na Jeżycach, Łazarzu i Starym Mieście.

Szans na to, że wszystkie te poprawki wejdą w życie, oczywiście nie ma. O tym, które z nich uda się zrealizować i kosztem jakich innych planowanych wydatków zdecyduje sesja budżetowa zaplanowana na 27 stycznia.

Być może z poparcia poprawek wycofa się klub radnych PiS, którzy zaproponowali prezydentowi, że zrobią tak, jeśli prezydent zdecyduje się zmniejszyć budżet o 100 milionów złotych.
- Od 2009 r. załamała się tendencja wzrostowa dochodów miasta i nie mamy żadnych przesłanek, aby wierzyć, że to się szybko zmieni – tłumaczył Tadeusz Dziuba. – Z drugiej strony od tego samego roku zaczęły lawinowo rosnąć wydatki. Skutki festiwalu zadłużania w latach 2009-2011 będziemy ponosić do lat 20.

Na razie prezydent nie odpowiedział PiS-owi na tę propozycję.

Czy warto modernizować targowisko na Dolnej Wildzie? Radni proponują modernizację targowiska na Dolnej Wildzie, by poprawić warunki, w jakich pracują tutejsi kupcy.

Miasto zrobi łuczników w balona? W budżecie na 2011 r. nie przewidziano obiecanego remontu torów łuczniczych, gdzie mieli wspólnie trenować łucznicy Surmy i KS Leśnik.

Co bardziej poprawi wizerunek Poznania? Zadbaniem o historyczne miejsca i wsparciem rodzin wielodzietnych radni chcą poprawić wizerunek miasta kosztem "tradycyjnej" promocji.