Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzinny dom dziecka w Poznaniu zagrożony likwidacją. Wychowankowie Ochronki "Jurek" apelują o pomoc w zbiórce

Sylwia Rycharska
Sylwia Rycharska
Spółka PBG, która przez 18 lat udostępniała Ochronce „Jurek” wolnostojący dom nieodpłatnie, wyprzedaje cały majątek przez problemy finansowe. Placówka opiekuńcza musi wykupić budynek, aby moc dalej działać. Nie stać ją na to, więc grozi jej likwidacja. Dyrekcja wraz z wychowankami prosi o pomoc w zbiórce. Potrzeba 800 tys. zł.
Spółka PBG, która przez 18 lat udostępniała Ochronce „Jurek” wolnostojący dom nieodpłatnie, wyprzedaje cały majątek przez problemy finansowe. Placówka opiekuńcza musi wykupić budynek, aby moc dalej działać. Nie stać ją na to, więc grozi jej likwidacja. Dyrekcja wraz z wychowankami prosi o pomoc w zbiórce. Potrzeba 800 tys. zł. Waldemar Wylegalski
6 dzieci i 6 historii o różnym bagażu doświadczeń. W Poznaniu działa jedyny w swoim rodzaju mini dom dziecka – Ochronka „Jurek”. Do tej pory pomoc tam znalazło blisko 60 dzieci. Spółka PBG, która przez 18 lat udostępniała „Jurkowi” wolnostojący dom nieodpłatnie, wyprzedaje cały majątek przez problemy finansowe. Teraz działalność placówki opiekuńczej jest zagrożona, a tylko wykup domu gwarantuje jej dalsze funkcjonowanie. Nie stać ją na to, więc grozi jej likwidacja. Dyrekcja wraz z wychowankami prosi o pomoc w zbiórce na siepomaga.pl. Potrzeba 800 tys. zł.

Ochronka "Jurek". Rodzinny dom dziecka w Poznaniu

„Jurek” jest placówką socjalizacyjną przy ul. Ochota 15, ale wszystko, co o tym by przypominało, zostało usunięte. Każdy podopieczny żyje jak w domu. Ma swój pokój, chodzi do szkoły, odrabia lekcje, wykonuje obowiązki domowe. Dlatego też przed wejściem do budynku nie ma szyldu, a w środku nikt nie używa określeń typowo administracyjnych, jak „pani”, czy „dyrektor”. Dzieci do wychowawczyń mówią „ciocia”, a kadra sobie po imieniu.

- Wszystkie te zabiegi są celowe, żeby dzieci nie były stygmatyzowane. Niektórzy wychowankowie z trudną przeszłością wstydzą się tego, że są z domu dziecka i podczas pobytu ukrywają to przed kolegami

– mówi Maria Lichtańska, dyrektor placówki.

Ochronka powstała w 1992 r. jako pierwsza, profesjonalna rodzinno-podobna placówka, działająca przy Towarzystwie Przywracania Rodziny (TPR). Jednorazowo przebywa tam tylko 6 dzieci.

Misją TPR jest pomoc dzieciom, które porzucono lub zaniedbano psychicznie i fizycznie. TPR ma na celu pomoc takiemu osamotnionemu podopiecznemu w powrocie do rodziny naturalnej (o ile jest to możliwe) lub umieszczenie go w rodzinie zastępczej czy adopcyjnej oraz doprowadzenie do samodzielności.

Do tej pory w „Jurku” opiekę znalazło 58 dzieci, z których 16 wróciło do rodziny naturalnej, 17 zostało adoptowanych, 8 umieszczonych w rodzinach zastępczych, 3 dzieci zostało przeniesionych do innej placówki (Rodzinne Domy Dziecka), 8 usamodzielnionych, a 6 oczekuje obecnie na rozwiązanie swojej sytuacji życiowej.

Ochronka "Jurek": Ceną nie tylko budynek

Tak się złożyło, że obecnie w „Jurku” mieszkają same dziewczyny (imiona zostały zmienione): 13-letnia Kaja, 14-letnia Wiktoria, 15-letnia Julia, 16-letnia Klaudia, 17-letnia Weronika oraz 18-letnia Klaudia. Jak usłyszeliśmy od nich, dobrze im się spędza czas razem w małym, rodzinnym gronie.

Często wszyscy rozmawiają, grają w gry planszowe oraz jedzą wspólnie kolacje. Cenią sobie też czas spędzony w samotności, jak np. 15-letnia Julka, która uwielbia czytać kryminały, a szczególnie Dana Browna.

Nastolatka uczy się w szkole gastronomicznej, jednak jej marzeniem nie jest kariera kucharska, a zdobycie wykształcenia z pedagogiki resocjalizacyjnej i praca w ośrodku wychowawczym. Do „Jurka” trafiła trzy lata temu z innego domu dziecka, „znacznie większego”, jak zaznaczyła.

- To jest dla mnie bardzo ciężka sytuacja. Są tu ze mną dziewczyny, które nigdy wcześniej nie były w dużych placówkach. Wiem, że w przypadku likwidacji będzie to dla nich bardzo trudne, aby przejść z małego, rodzinnego domu dziecka do ośrodka, w którym nie ma takiej atmosfery, nie ma takiej bliskości z wychowankami oraz wychowawcami

– tak o groźbie utraty „Jurka” mówi Julka.

- Boję się strasznie powrotu do większego ośrodka. Dobrze jest mi tu – podkreśla dziewczyna.

- Mam wielką nadzieję, że uda nam się wykupić dom. Nie wyobrażam sobie, żebym została przeniesiona już do 4. placówki

– dodaje 14-letnia Wiktoria, dla której „Jurek” jest trzecim ośrodkiem, w którym mieszka od 1,5 roku.

Dziewczyna obecnie kończy podstawówkę, a jej marzeniem jest zostać fryzjerką. Od września chciałaby rozpocząć naukę w tym kierunku w szkole branżowej.

Dla Kai dom przy ul. Ochota jest pierwszą placówką, gdzie trafiła 3 lata temu. Do tej pory wychowywali ją dziadkowie, jednak dziadek zmarł, a babcia podupadła na zdrowiu. Dziewczynka jest raczej typem samotnika i – jak sama powiedziała – ciężko jej się przystosować do jakiegokolwiek środowiska. Natomiast bardzo dobrze odnajduje się w stajni, a także w tańcu hip-hopowym.

Tegoroczna lista krajowa uwzględnia 30 zawodów dobranych ze względu na znaczenie dla rozwoju państwa. Oznacza to, że liczba kształconych uczniów oraz przewidywanych absolwentów jest zbyt niska w stosunku do zapotrzebowania rynkowego.

Natomiast w wykazie dla Wielkopolski znalazło się 97 zawodów, dla których prognozuje się istotne zapotrzebowanie na pracowników. Wśród nich jest 5 profesji, które po raz pierwszy pojawiły się na liście krajowej. Są to: betoniarz-zbrojarz, cieśla, monter konstrukcji budowlanych, monter stolarki budowlanej oraz technik montażu i automatyki stolarki budowlanej.


Sprawdź, na pracowników których zawodów w Wielkopolsce jest największe zapotrzebowanie --->>>

W tych zawodach z pewnością znajdziesz pracę w Wielkopolsce!...

Likwidacja ochronki na Starołęce spowoduje, że dzieci będą musiały być przeniesione w inne miejsca, co będzie dla nich trudnym przeżyciem.

- Liczy się każda złotówka. Nie chodzi o to, aby ludzie wpłacali duże kwoty, ale żeby jak najwięcej osób się zaangażowało, wtedy jest szansa, żeby nasz dom wykupić. Wierzymy w to – ja, dzieci, wychowawcy – oraz w to, że nie będziemy musieli opuszczać tego budynku, że zostaniemy tutaj, że dzieci będą mogły kontynuować naukę właśnie tutaj

– mówi dyrektor Maria Lichtańska.

Ochronka „Jurek” a PBG. Spółka wyprzedaje majątek

Spółka PBG znalazła się w trudnej sytuacji finansowej, co zmusiło ją do zawnioskowania o otwarcie postępowania sanacyjnego, które toczy się od lutego 2020 r. Jego celem jest zawarcie układu o charakterze likwidacyjnym, który zakłada, że cały majątek spółki zostanie sprzedany, a pozyskane w ten sposób środki zostaną przeznaczone na spłatę wierzycieli. W skład majątku wchodzi także nieruchomość, w której swoją działalność od 2004 r. prowadzi Ochronka „Jurek”.

Zobacz zdjęcia z rodzinnego domu dziecka w Poznaniu:

Jak mówi Kinga Banaszak-Filipiak, przedstawiciel PBG S.A. w restrukturyzacji, spółka uzyskała wszystkie zgody formalne na sprzedaż domu po cenie, którą oszacowywał niezależny rzeczoznawca.

- Dzisiaj nie ma innej możliwości przekazania tej nieruchomości Ochronce. Spółka nie może swobodnie dysponować swoim majątkiem, a wcześniej – kiedy było dobrze – nikt nie myślał o scenariuszu, w którym PBG będzie zmuszone do sprzedaży również tej nieruchomości

– tłumaczy Banaszak-Filipiak.

- Jedyne co mogliśmy teraz zrobić, to dać „Jurkowi” pierwszeństwo do wykupu

– dodaje.

Jeszcze za czasów świetności firmy, pracownicy prężnie pomagali wychowankom Ochronki „Jurek”. Przygotowywali paczki świąteczne czy urodzinowe, a nawet sponsorowali wyjazdy wakacyjne.

Ochronka „Jurek”. Jak można pomóc?

Link do zbiórki na siepomaga.pl znajdziesz TUTAJ..

Natomiast więcej informacji o Ochronce „Jurek” i Towarzystwie Przywracania Rodzinie TUTAJ.

Zobacz też: Powrót do nauczania stacjonarnego

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto