Wrocławianie zgromadzili do tej pory tyle samo punktów co Lech. Podobnie jak Kolejorz zanotowali też w 5. i 6. kolejce dwie porażki. W ostatnim ligowym spotkaniu obie drużyny się przełamały. Poznaniacy pokonali u siebie Jagiellonię 4:1, a Śląsk wygrał na wyjeździe z Cracovią 1:0.
- Śląsk to drużyna, która zawsze daje z siebie wszystko i nie musi ładnie grać, żeby wygrywać - przyznaje Jose Mari Bakero, trener Lecha. - Prezentują bezpośredni, twardy futbol, a zawodnicy są dobrze przygotowani fizycznie.
We Wrocławiu na pewno nie wystąpi Ivan Djurdević, który wprawdzie już wyzdrowiał, ale nie jest jeszcze gotowy do gry. Nadal niezdolni do wyjścia na boisko są też Manuel Arboleda i Marcin Kikut.
- Rehabiltacja postępuje prawidłowo - wyjaśnia Bakero. - Ale na tych zawodników nie mamy co liczyć jeszcze co najmniej przez miesiąc.
Jak zapewnia Hubert Wołąkiewicz, w drużynie przed piątkowym spotkaniem panuje dobra atmosfera.
- Jesteśmy na fali, zwycięstwo w lidze odbudowało nasze morale. Jedziemy po zwycięstwo - mówi.
- Mam nadzieję, że będziemy w stanie utrzymywać stabilną formę - przyznaje trener Kolejorza. - Cały czas pracujemy jeszcze nad systemem 4-3-3. Wierzę, że wad w naszej grze będzie coraz mniej. Musimy szukać punktu równowagi pomiędzy obroną a atakiem.
Spotkanie we Wrocławiu jest bardzo istotne dla układu tabeli. W jej górnej połowie jest bardzo ciasno - ewentualne zwycięstwo Kolejorza pomogłoby w zadomowieniu się w czołówce na dłużej.
Mecz 8. kolejki ekstraklasy Śląsk Wrocław - Lech Poznań rozpocznie się w piątek, 23 września, o godz. 20.30.
Czytaj też: |
Chrobry – Lech 0:3: Pewny awans w Pucharze Polski Piłkarze Lecha pokonali drugoligowy zespół Chrobrego Głogów 3:0 i wywalczyli awans do 1/8 Pucharu Polski. |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?