Śmieci ukryte pod śniegiem

Zima nareszcie odpuściła. Od kilku dni w naszym mieście notowana jest dodatnia temperatura w ciągu dnia, a śnieg powoli znika. Większość z nas jest z tego zadowolona, jednak zmysł estetyczny niektórych poznaniaków może bardzo ucierpieć przez odwilż. Naszym oczom ukazują się bowiem rzeczy, które były ukryte pod śniegiem od prawie dwóch miesięcy.

Ilość śmieci zalegających w białym puchu jest ogromna. Pety, papierki, plastikowe butelki, psie odchody - to wszystko nie świadczy dobrze o mieszkańcach naszego miasta, którzy słyną ponoć z zamiłowania do porządku.

Szczególnie okzałe sterty śmieci widać np. na przystankach PST, gdzie już prowadzone są prace związane z oczyszczaniem. Za sprzątanie w pasach drogowych odpowiada ZDM, natomiast porządek w parkach leży w gestii ZZM.
- Na pewno firmy z kontraktami na sprzątanie będą po kolei przystępować do porządkowania terenu im podległego - mówi Józef Rapior, kierownik Wydziału Gospodarki Odpadami w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej miasta Poznania. - Trzeba jednak pamiętać, że zima musi zupełnie odpuścić, bo przecież nikt nie będzie wykuwał śmieci z lodu.

Najwięcej pracy czeka jednak dozorców i właścicieli posesji. Sprzątania tyle samo, jeśli nie więcej, niż na drogach i przystankach, a pomoc sprzętu mechanicznego znacznie mniejsza.
- Teraz poznaniacy muszą sie wziąć do pracy, ponieważ w większości przypadków sprzątanie chodników leży w gestii prywatnej - poucza Rapior.

Ale i dozorcy, choć oznacza to dla nich więcej pracy, cieszą się z odejścia zimy.

- Cieszy mnie, że śnieg znika z ulic - mówi pani Bogusława, dozorczyni w jednej z jeżyckich kamienic. - Będzie co prawda trochę pracy przy sprzątaniu chodników, ale lepsze to niż ciągłe odśnieżanie i mycie klatek od soli.

Kompleksowe pozimowe oczyszczanie poznańskich ulic jest zaplanowane na marzec i kwiecień. Wtedy to uprzątnięty zostanie piasek, który został wysypany na ulice podczas zimy.