Zobacz też: Wypadkowa niedziela na wielkopolskich drogach [zdjęcia]Do wypadku doszło w marcu br. Dyżurna ruchu podniosła rogatki, w wyniku czego pociąg uderzył w samochód osobowy. Na miejscu śmierć poniosła 50-letnia kobieta kierująca volkswagenem polo.
Według ustaleń prokuratury, przez przejazd kolejowy w niewielkim odstępie czasu, z dwóch stron jechały dwa pociągi.
Jak mówi TVN24 Radosław Krawczyk, zastępca prokuratora rejonowego w Gnieźnie. - Kobieta podniosła zapory, kiedy pierwszy pociąg minął przejazd. Nadjeżdżający z naprzeciwka pociąg zderzył się z znajdującym się na przejeździe samochodem.
Dróżniczka Grażyna G. w ramach kary miałaby otrzymać zakaz zajmowania się zabezpieczeniem ruchu lądowego, wodnego i powietrznego na okres 2 lat oraz wypłacić po 10 tys. zadośćuczynienia trzem osobom z rodziny ofiary.
O tym, czy kobieta będzie mogła dobrowolnie poddać się karze zadecyduje sąd.
W przypadku normalnego procesu, grozi jej do 8 lat więzienia.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?