Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Srebrna Maska dla Bożeny Borowskiej-Kropielnickiej

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Bożena Borowska-Kropielnicka
Bożena Borowska-Kropielnicka mat. pras.
Aktorkę Teatru Nowego nagrodzono za główną rolę w spektaklu „Mary Stuart”. Srebrną Maskę wręczono już po raz 18.

Srebrna Maska przyznawana jest wybitnym osobowościom związanym z Teatrem Nowym. Stanowi ogromne wyróżnienie dla aktora, który cieszył się popularnością widowni podczas minionego sezonu i został doceniony przez członków Loży Patronów Teatru. Przed rokiem laureatem Srebrnej Maski został Radosław Elis za swoje kreacje aktorskie w sztukach „Lobotomobil” oraz „W sobotę ósmej”.

W tym roku o nagrodę ubiegały się Bożena Borowska-Kropielnicka za tytułową rolę w „Mary Stuart”, Antonina Choroszy za rolę Winnie w spektaklu „Szczęśliwe Dni” oraz Anna Mierzwa za rolę Pani Brygidy w spektaklu „Bestia”.
- Miniony sezon to triumf kobiet na scenie Teatru Nowego, dlatego w tym roku do nagrody pretendowały trzy panie – mówi Roman Stasierowski, prezes Loży Patronów Teatru, kapituły która przyznaje wyróżnienie Srebrna Maska. – Wszystkie nominowane zaprezentowały doskonały warsztat aktorski i wyśmienicie poradziły sobie z powierzonymi im rolami, dlatego trudno było wskazać faworytkę

Ostateczna Srebrna Maska trafiła w ręce Bożeny Borowskiej-Kropielnickiej. Absolwentka Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Tetralnej we Wrocławiu. W swoim dorobku ma role dramatyczne, komediowe i muzyczne. Jest laureatką wyróżnienia przyznanego podczas Konkursu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu w 1994 r. Przed pracą w Teatrze Nowym w Poznaniu zagrała wiele charakterystycznych ról, m.in. w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu pod dyrekcją Krystyny Meissner, a także w Teatrze im. Kamila Cypriana Norwida w Jeleniej Górze. Z Teatrem Nowym związała się w latach 90, kiedy miała okazję pracować m.in. z Tadeuszem Łomnickim przy „Królu Learze”.

Obecnie jej grę można podziwiać m.in. w spektaklach „Rutherford i Syn”, „Oszust”, „Ożenek”, „Udając ofiarę” i oczywiście „Mary Stuart”.

Czytaj też:
Jak umierała Maria Stuart w Teatrze Nowym?

Czy można powiedzieć jeszcze coś nowego o życiu Marii, królowej Szkotów? Poświęcono jej filmy, poematy, operę i mnóstwo książek, ale autorów najnowszej premiery Teatru Nowego, przyciągnęło nie życie, ale śmierć szkockiej królowej.





od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto