W niedzielę mieszkaniec Poznania zauważył pod domem trzymetrowego pytona tygrysiego, o czym napisał portal TVN24. Straż miejska złapała gada, a Straż Ochrony Zwierząt zabezpieczyła zwierzę.
Okazało się, że wąż to samica w rui. Straż nie wyklucza tego, że na wolności może znajdować się samiec. Obecnie strażnicy prowadzą działania prewencyjne. Mówi Tadeusz Perz ze Straży Ochrony Zwierząt w Poznaniu: - Prewencyjnie przeszukujemy teren w okolicach Piątkowa.
Dyrektor Straży dodaje też, że w przypadku zauważenia węża należy ograniczyć ruchy ciała i wezwać odpowiednie służby.
Kliknij, żeby zobaczyć zdjęcia
- To, czy pyton może być niebezpieczny zależy od zachowania osoby. Wąż reaguje na ruch, dlatego w przypadku zauważenia gada należy zachować spokój i wezwać służby. Można zadzwonić pod numer telefonu 112, a zostaniemy przekierowani pod numer Straży Ochrony Zwierząt. Ta zabezpieczy węża - mówi T. Perz.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?