Strzały z lasu

Wczoraj między godz. 7.00 a 7.30 między Powodowem a Żodyniem nieznany jak dotąd sprawca strzelił do kierowcy samochodu osobowego marki Audi, 50-letniego mieszkańca Wolsztyna.

Strzał padł z lasu. Kierowca został zraniony w ramię odłamkami szkła ze stłuczonej szyby samochodu i po opatrzeniu mógł wrócić do domu. Sam powiadomił o zdarzeniu policję. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy poszkodowanym jest wolsztyński adwokat, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Zielonej Górze.

Do takiego samego zdarzenia doszło ponad tydzień temu - w piątek 17 maja po godz. 9.00. W tym samym miejscu został postrzelony ze sztucera 56-letni wolsztynianin, który jechał peugeotem. Niewykluczone, że sprawca pomylił wówczas samochody.

- Samochód był zbliżony kolorystycznie i gabarytowo do poprzedniego – informuje Urszula Świąder, zastępca prokuratora rejonowego w Wolsztynie. – Zabezpieczyliśmy ślady. Prowadzone przez nas czynności mają na celu ustalenie motywów i osoby sprawcy.

Nieoficjalnie mówi się, że mogła to być zemsta gangsterów, którzy zajmowali się wymuszeniami na terenie woj. lubuskiego. Poszkodowany podjął się reprezentowania osób, które zdecydowały się zeznawać przeciw członkom gangu.