W Kaliszu pojawił się Superbohater. Choć nie ma nadludzkich mocy, pomaga, jak może. Superbohater mył już okna, sprzątał ławki w parku, zbierał karmę dla psów i pomagał w przeprowadzce. Wszystko zaczęło się od kilkudziesięciu plakatów, które na początku lipca pojawiły się na ulicach Kalisza.
Każdy mieści się w strój Superbohatera
Na afiszu widniała postać Superbohatera, ubranego w czerwony obcisły strój, żółte kozaki i czerwoną maskę z zielonym paskiem na środku. " W mieście pojawił się Superbohater, czyli grupa ludzi gotowa nieść pomoc! jeśli potrzebujesz pomocy zadzwoń! A jeżeli sam chcesz dołączyć się do akcji i obudzić w sobie Superbohatera, także zadzwoń."
Autorem akcji z Superbohaterem w roli głównej jest Sebastian Jochan, która na co dzień pracuje w teatrze w Kaliszu. Jest realizatorem dźwięku.
- Po tym, jak rozwiesiliśmy plakaty, bałem się, że nikt nie zadzwoni, ale tak się nie stało. Pierwsi odezwali się znajomi, którzy poprosili o pomoc, przy uprzątnięciu strychu - mówi Sebastian Jochan. - Na akcji pojawiło się dużo Superbohaterów, którzy chcieli pomoc i udało się nam. Potem było m.in. mycie okien, sprzątanie ławek w parku czy pomoc przy przeprowadzce. Zdążyło się też kilka razy, że ludzie zadzwonili do Superbohatera tylko po to, żeby pogadać o swoich problemach.
Superbohater to nie postać z komiksów
Na akcjach organizowanych przez Sebastiana Jochana zawsze pojawia się ktoś w stroju Superbohatera. Za każdym razem jest to inna osoba, a strój leży jak ulał na każdym, kto chce pomagać i zostać takim Superbohaterem.
- Mój Superbohater to nie postać z komiksu - mówi Jochan. - Pod strojem kryje się człowiek z krwi i kości. Superbohater nie ma nadludzkich mocy, tylko dobre serce. To osoba, która poświęca swój czas dla innych. Nasza akcja ma pokazywać, że każdy może zostać takim Superbohaterem i pomagać innym ludziom.
Przy okazji akcji kręcony jest film dokumentalny pokazujący działalność Superbohatera w Kaliszu.
**
**
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?