18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Szczeniak znaleziony w rowie niedaleko Buku czuje się coraz lepiej [ZDJĘCIA, WIDEO]

Małgorzata Mrozek
Fundacja dla Zwierząt Animalia
Mishka, szczeniak znaleziony w rowie na poboczu drogi niedaleko Buku, czuje się coraz lepiej. Kiedy trafiła w ręce weterynarza, była w krytycznym stanie – miała kilkakrotne złamania z przemieszczeniem, pękniętą miednicę, w okolicach płuc – ślady śrutu.

Piesek w ubiegłym tygodniu został znaleziony w rowie niedaleko wsi Niepruszewo. Skowyczącego szczeniaka przygarnęli, a następnie przekazali do przytuliska w Buku, spacerujący późnym popołudniem ludzie. Mishka do rana czekała na wizytę u weterynarza. Okazało się, że mimo złamania kości i pękniętej miednicy, jej stan ogólny jest na tyle kiepski, że operację mogła przejść dopiero kolejnego dnia.

- Ma powstawiane gwoździe i płytki. Jest spuchnięta i obolała. Oprócz tego martwi nas jej ogólna kondycja, jest przeraźliwie chuda i zabiedzona, do tego problemy z oddychaniem (dziura w opłucnej) i infekcja – relacjonowali na Facebooku przedstawiciele Fundacji dla Zwierząt Animalia. - Rany goją się ładnie, odruchy ma w łapkach dobre, oddycha lepiej, temperatury brak! Mishka będzie miała robione masaże, ćwiczenia – opisywali stan Mishki w piątek.

Szczeniak po operacji wrócił do schroniska w Buku, a po dwóch dniach trafił do domu tymczasowego. - Mishka jest teraz pod stałą opieką, gdyż tego wymaga jej stan. Po operacji z dnia na dzień czuje się coraz lepiej, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Jest pogodna, wesoła, cieszy się na widok opiekunów. Niestety złamana miednica nie pozwala jej na chodzenie i cały czas musi przebywać w klatce, aby ograniczyć jej ruch – mówi Paweł Czubek z przytuliska w Buku.

Dlaczego Mishka w tak fatalnym stanie znalazła się w rowie? Ile spędziła w nim czasu? Nie wiadomo. Nie ma też pewności, że piesek został skatowany. - Polna droga, przy której ją znaleziono jest rzadko uczęszczana, prawie nikt tam nie chodzi ani nie jeździ. Mogło to być potrącenie, ale z racji miejsca ja sam mam hipotezę, że mógł to być motocykl. Jedno jest pewne. Ktoś musiał wiedzieć, że potrącił psa i z premedytacją zostawił ją na pewną śmierć – przypuszcza Paweł Czubek. - Została znaleziona krótko po incydencie, bo miała świeże rany. Gdyby została w tym rowie przez noc, nie wiem czy by przeżyła – dodaje.

Mishka na szczęście trafiła w ręce dobrych ludzi. Powoli zdrowieje, za kilka dni będzie miała ściągnięte szwy. Aby jej pomóc, można dokonać wpłaty na konto:
Fundacja dla Zwierząt Animalia
ul. Polanka 35/11
61-131 Poznań
Nordea Bank Polska S.A. Oddział POB Poznań I
53 1440 1286 0000 0000 0453 3704
dla Mishki

RATUJMY PRZEZ ADOPCJĘ

Jeżeli los bezdomnych zwierząt, nie jest tobie obojętny, przyłącz się do akcji Ratujmy Przez Adopcję. Przekaż 1% podatku na zwierzaki ze schroniska, wyślij SMS-a o treści POMAGAM na numer 72355 (koszt 2,46 PLN z VAT) lub wpłać darowiznę na konto OTOZ Animals. Więcej informacji na stronach: adopcje.ale.gratka.pl oraz Ratujmy Przez Adopcję.

Mishka 21.03.2011 (Buk):

Mishka 24.03.2011 (Poznań):

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto