Te wciągające „Legendy Przestworzy” 3D

Legendy Przestworzy to w świetny sposób zrealizowana opowieść o powstaniu jednego z najnowocześniejszych samolotów pasażerskich – Dreamlinera, czyli Boeinga 787.

Wszystko zaczyna się jednak od… albatrosa. Ten ptak stał się natchnieniem dla twórców pierwszego w historii lotnictwa samolotu zbudowanego z kompozytów węglowych. Dlaczego? Przede wszystkich chodziło o to, aby móc latać jak najdalej – najmniejszym kosztem. To ceny paliwa są jedynym hamulcem rozwoju transportu lotniczego. Jeśli samolot stanie się mniej „paliwożerny” wtedy otworzy się przed nim wielka przyszłość.

Zastąpienie metalu włóknami kompozytowymi w konstrukcji samolotu to wielki przełom w inżynierii lotniczej. W Legendach Przestworzy możemy oglądać w jaki sposób do tego doszło. Nie obyło się oczywiście bez niepowodzeń i opóźnień, ale co je spowodowało i w jaki sposób twórcom Dreamlinera udało się pokonać niepowodzenia – przekonacie się oglądając film w Orange IMAX.

Oczywiście, nie mógłby powstać film o Dreamlinerze, bez pokazania innych maszyn – bardzo dużo jest w filmie przepięknych lotniczych zdjęć prezentujących różne cywilne i wojskowe maszyny. A wszystko to na tle bajkowych wręcz krajobrazów oglądanych – jak na Legendy Przestworzy przystało – z lotu ptaka.

W naszym konkursie poprosiliśmy Was o przedstawienie swojej lotniczej podróży marzeń zaczynającej się w Poznaniu. Oto Wasze konkursowe odpowiedzi:

Wild
Panama - plaża morze drinki i słońce
samolotem mig f 29

Fazzer
Ja z Poznania na pewno szybko bym się nie oddalał. Na początek chciałbym obejrzeć moje miasto, ulice po których codziennie chodzę, budynki, które znam od zawsze, ale nie od tej strony, no i korki, które mnie wtedy nie będą dotyczyć. Dalej zwiedziłbym Wielkopolskę od góry. Później w góry, nad Wisłą do morza, plażą Bałtyku do Wolina. A na koniec do Poznania, bo najlepiej w domu.
Takie jest moje marzenie...

Blacha
wyprawa!
TU-144 do Las Vegas

soquel
wysoko wysoko
Wsiadamy do samolotu SpaceX 1 i lecimy na granice atmosfery i kosmosu wzbijając się coraz to szybciej i szybciej, podziwiając nasze miasto z wyższej i wyższej wysokości. A potem w stanie nieważkości przez kilka minut opadamy w dół zbliżając się coraz to bliżej i bliżej i delektujemy się widokami najpierw całej Europy, Polski i Wielkopolski. Na koniec zostawiamy sobie największy hajlajt całej eskapady, czyli Poznań. Lądujemy obok Term Maltańskich (na Starym Rynku za mało miejsca) żeby się po takich emocjach co nieco schłodzić.

Kadry z filmu "Legendy Przestworzy"

west
cicho na Wartą
Dla mnie najlepszym byłby przelot wzdłuż Warty do jej źródła sterowcem - tuż nad powierzchnią wody - generalnie taka podróż pewnie trochę by trwała - ale sprawa musiała by być rewelacyjna

aleks0699
Na Hawaje...
Chciałbym wylecieć z Poznania, Boeingiem 787-Dreamlinerem na Hawaje. Trochę wypocząć, poopalać się i miło spędzić ten czas, ale co najważniejsze, cieszyć się z tego, że lecę takim nowoczesnym samolotem jak Dreamliner !

melo63
Nazca
Jeśli zobaczyć coś z powietrza, to na pewno płaskowyż Nazca w Peru, gdzie znajdują się tzw. rysunki z Nazca, określane też geoglifami a tworzące wizerunki zwierząt, drzew, figur geometrycznych... Ich geneza jest tajemnicą do dzisiaj a urok można podziwiać tylko z dużej wysokości.

rnacie
U2
Moja podróż byłaby bardziej nastawiona na dużą wysokość, otóż chciałbym odbyć zwiadowczy lot po Europie samolotem rozpoznawczym Lockheed U-2, w szczególności obejrzeć z wysokości północne Fiordy, może bym się załapał na wybuch włoskiej Etny ;), a już w szczególności chciałbym przelecieć obserwować największe miasta Europy nocą.

madzias02
USA
Moim wielkim marzeniem jest podróż do Stanów Zjednoczonych. M. in. spacer po Manhattanie, zobaczenie wodospadu Niagara, Strefy "0" po WTC i wielu wielu innych. A jak szaleć to szaleć - lecę Airbusem A830, czyli największym samolotem pasażerskim na świecie.

trike1
Warto marzyć
Będąc w pracy wielokrotnie uciekałem od zajęć po to, aby wejść na dach budynku i popatrzeć na panoramę miasta. Ponieważ zakład jest niedaleko lotniska aeroklubowego lubiłem patrzeć na latające szybowce, treningi akrobacji grupy Żelazny czy też zwykłe starty i lądowania innych samolotów. I zaczęło się: Pojechałem lot zapoznawczy do szkolenia na licencję na samoloty ultralekkie. Dwadzieścia minut w powietrzu, zaledwie 300 metrów nad ziemią, a widok w promieniu 50 km. Zamarzyło mi się latanie. Zrobiłem licencję i latam samodzielnie. Zbieram nalot i doświadczenie aby móc zabierać pasażera. Marzy mi się wakacyjna podróż z żoną po Polsce wzdłuż wybrzeża i nie tylko.

mattskii
Długa podróż
W skrócie, chcę lecieć do Australii. Nie ma to jak doba spędzona w samolocie. :) Po takim locie można być nasyconym lataniem.
Oczywiście w grę wchodzą tylko dwa samoloty Airbus A830 lub Boeing 787

maciej smochy
Myślę że fajnie by było zwiedzić Wielkopolskę z lotu ptaka, a później na pewno przelecieć wzdłuż i w szerz Polskę.
Hmm, ale chyba ma to być długa podróż, to chętnie zobaczę Alpy i Peru z góry...

Decyzją naszego redakcyjnego jury dwuosobowe zaproszenia na filmowa lotniczą podróż w wygodnych fotelach kina Orange IMAX otrzymują: Fazzer, trike1, soquel, rnacie i west. Gratulujemy! O sposobie odbioru zaproszeń dowiecie się z wysłanych do Was e-maili.