Tej! Jestem z Poznania, czyli tytuły filmów po poznańsku

Na facebookowym profilu "Poznańska Gwara" zamieszczono słownik najbardziej popularnych tytułów filmowych. 

Zobaczcie, co się w nim znalazło:

Hobbit tam i z powrotem - Kakalud w te i wew te
Chłopcy z ferajny – Szczuny zez fyrtla
Obcy - Warszawiok (Galon)
Harry Potter i kamień filozoficzny - Żgajek w brylach i fifny kamlot
Coś - Wihajster
Ptaki ciernistych krzewów - Glapy w angryście
Green street hooligans - Penery z Chwaliszewa
Kawa i papierosy - Lura i ćmiki
Ziemia obiecana - Swarzyndz
Tańczący z wilkami - Z kejtrami na miganie
Kobieta kot - Pinda kociamber
Pociąg z forsą- Bana z bejmami
Prawdziwe kłamstwa - akuratne blubry
Dirty dancing - Unorane migane
Chłopaki nie płaczą- Szczuny nie dudlają
Wall Street: pieniądz nie śpi - Na Marcinie bejmy nie kimajom
Nóż w wodzie -Haj wew ślumpie
12 gniewnych ludzi - 12 nerwerwerów
Armagedon - Kuniec Dymbiec
Policjanci z Miami - Szkieły zez Kiekrza
Dom zły- Ociotana chata

W Poznaniu elementy gwarowe przetrwały do naszych czasów. W starych dzielnicach można jeszcze usłyszeć wielkopolską mowę. Najbardziej charakterystycznym słowem gwary są pyry, czyli ziemniaki. Za to każdy dzieciak zna taką rymowankę:

W antrejce na ryczce
Stały pyry w tytce,
Przyszła niuda, spucła pyry
A w wymborku umyła giry.

czyli:

W przedpokoju na stołku
Stały ziemniaki w papierowej torebce,
Przyszła świnia, zjadła ziemniaki
A w wiadrze umyła nogi.

Gwara poznańska jest uznana za jedną z bardziej specyficznych gwar regionalnych w Polsce. Powstała z połączenia dialektu z elementami słownictwa niemieckiego. Po poznańsku mówi się w całej Wielkopolsce.