Tour de Poznań. Najdłuższa linia tramwajowa wciąż będzie kursowała. Czy "siódemka" ciągle się spóźnia?

Wydłużenie tramwajowej "siódemki" było związane z zawieszeniem kursów tramwajów linii nr 4 ze względu na remonty w mieście. Nie bez znaczenia były także zbliżające się wakacje, podczas których część motorniczych było na urlopach.

- Wydłużone kursy wprowadzono od 13 maja. Za wprowadzeniem czasowej zmiany przemawiały względy praktyczne i techniczne. Podczas remontu trasy Kórnickiej konieczne było dopasowanie liczby linii tramwajowych przebiegających ulicą Zamenhofa do zapotrzebowania pasażerskiego oraz możliwości przepustowych tej trasy, tak aby nie dochodziło do zatorów tramwajowych

- tłumaczy decyzję o wydłużeniu trasy Bartosz Trzebiatowski, rzecznik prasowy ZTM Poznań.

Czytaj także: Teren wokół dworca Poznań Wschód stanie się nowym centrum miasta? "Stacja nabierze większego sensu"

Pasażerowie mieli szereg zastrzeżeń do zmian wprowadzonych przez poznański ZTM. Mieszkańcy Winograd stracili bezpośrednie tramwajowe połączenie z poznańskim dworcem głównym. Dodatkowo mieli oni wątpliwości co do punktualności. "Siódemka", której trasa liczy aż 17,7 kilometra, obsługuje obecnie niemal wszystkie tramwajowe węzły przesiadkowe, w tym Most Teatralny, czy ronda na prawym brzegu Warty.

Rzecznik poznańskiego ZTM odpowiada na brak bezpośredniego połączenia możliwością przesiadki na Starych Winogradach drzwi w drzwi z „siódemki” na „dziesiątkę”. Kursuje ona między innymi do poznańskiego dworca głównego. Można skorzystać także z bezpośredniego połączenia autobusami linii 171.

- Długość trasy w pewnym stopniu może wpływać na punktualność, jednak na linii nr 7 tak się nie stało. Co więcej, w minionych miesiącach zaobserwowaliśmy minimalny wzrost punktualności na tej linii: w kwietniu wynosiła ona 74,1 proc., w maju 74,5 proc., w czerwcu 76,2 proc., a w lipcu: 76,7 proc.

- komentuje Bartosz Trzebiatowski.

Zobacz też: Nowy rozkład jazdy na PKP - już jest wprowadzony, obowiązuje od 3 września do 11 listopada

Zapytaliśmy przedstawiciela ZTM, czy skoro "siódemka" pozostała w rozkładzie jazdy, to kolejne linie tramwajowe będą łączone?

- Czasowe, a nawet stałe łączenie dwóch linii w jedną w celu uzyskania poprawy oferty przewozowej jest rozwiązaniem często stosowanym w transporcie publicznym. Przeważnie są to rozwiązania tymczasowe, wynikające np. z zamknięć remontowanych odcinków sieci. Niejednokrotnie są one także wdrażane jako rozwiązania docelowe w ramach działań optymalizacyjnych. Obecnie nie planujemy łączenia innych linii, ale w przyszłości – w zależności od potrzeb – nie można tego wykluczyć

- podsumował Bartosz Trzebiatowski.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News