Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwają przygotowania do sprzedaży miejskich kamienic

Beata Marcińczyk
Kamienica przy Działyńskich 3 wpisana została do rejestru zabytków już 20 lat temu
Kamienica przy Działyńskich 3 wpisana została do rejestru zabytków już 20 lat temu Grzegorz Dembiński
Trwa gruntowne sprzątanie budynku przy ulicy Działyńskich 3. Za kilka dni posprzątają i przygotują kolejną kamienicę przeznaczoną do sprzedaży.

Gruz, połamane, nadpalone deski i belki, stosy śmieci i ptasich odchodów wywieziono z pomieszczeń w kamienicy przy ulicy Działyńskich 3. Właśnie trwa gruntowne sprzątanie budynku. Za kilka dni firma Piotra Maciejewskiego rozpocznie sprzątanie kolejnej perełki architektonicznej – budynku przy Działyńskich, pod „ósemką”. Obie kamienice pochodzące z końca XIX wieku mają zostać sprzedane przez miasto. Najemców nie ma w nich już od 2007 roku.

Zobacz także: Lokatorzy kamienicy na Niegolewskich protestują przeciwko nowemu właścicielowi

– W lutym 2004 roku rozpoczęliśmy wyprowadzanie lokatorów z obu budynków – informuje Magdalena Gościńska, z Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. – Rodzinom z kamienicy pod numerem trzecim i z „ósemki” zapewniliśmy inne mieszkania. Łącznie żyło tam 61 rodzin.

Wyprowadzki trwały aż trzy lata. Jednymi z ostatnich osób, które opuszczały budynek pod „trójką”, był radny PiS Szymon Szynkowski vel Sęk i jego mama.
– Ostatnie miesiące były bardzo uciążliwe. Zarówno w czasie dnia, jak i nocami schodzili się tam dziwni ludzie, którzy rozgrabiali, co jeszcze się dało – kaloryfery, zabytkowe klamki, drzwiczki pieców. Interweniowałem wówczas, by budynek zabezpieczyć. W końcu pojawiła się ochrona, ale złomiarze i tak wchodzili sobie znanymi furtami z tyłu budynku – mówi radny Sęk. – Myślę, że rozgrabiono wówczas około 90 procent zdobień – dodaje.

Jeszcze zimą pracownicy Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków, Wydziału Gospodarowania Nieruchomościami, ZKZL i MPGM przygotowywali kompleksową dokumentację budynków. Kamienica przy Działyńskich 3 (z 1890 roku) wpisana jest do rejestru zabytków od 20 lat. Budynek pod „ósemką” (z 1885 roku) jeszcze nie, ale nad jej indywidualnym wpisem już trwają prace.

Pod „trójką” mimo wszystko zachowało się wiele pięknych, choć częściowo zdewastowanych elementów – oryginalne emaliowane stiuki, piec w stylu „angielka”, zdobione szyby w drzwiach wewnętrznych, część stolarki.

Rozgrabiono głównie to, co można było sprzedać jako złom, drewniane podłogi – prawdopodobnie zużyte na opał – oraz kafle piecowe. Mimo tych zniszczeń, spowodowanych czy to przebudową lokali (w mieszkaniach żyło po kilka rodzin), czy dewastacjami, wnętrza prezentują się bardzo okazale. Kiedy te perły architektury będą wystawione na sprzedaż?

– Na razie trwa przygotowanie odpowiedniej dokumentacji – tłumaczy Rafał Łopka z Urzędu Miasta.
Ochrona obu budynków kosztuje około 10 tys. zł miesięcznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto