Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Grochowska - ZDM utwardzi teren, który tonie w błocie

Błażej Dąbkowski
– Wystarczy, że przejedzie tu śmieciarka i znów pojawią się dziury – mówi L. Myśko, mieszkaniec bloku przy Grochowskiej
– Wystarczy, że przejedzie tu śmieciarka i znów pojawią się dziury – mówi L. Myśko, mieszkaniec bloku przy Grochowskiej fot. Błażej Dąbkowski
Z jednej strony bloku zakaz parkowania, z drugiej zwały błota i ogromne kałuże. Tak wygląda sytuacja, z którą borykają się od kilkudziesięciu lat lokatorzy przy ul. Grochowskiej. W godzinach szczytu nie mają gdzie parkować, a na poszukiwanie miejsc nie mają już sił, bo tam gdzie mogliby to robić, samochody stawiają kupcy z pobliskich straganów.

– Jeszcze za komuny zacząłem z tym walczyć. Wszyscy tylko ładnie mówią, ale jakoś nikt nie potrafi tej sprawy zakończyć – denerwuje się Leszek Myśko, przewodniczący wspólnoty mieszkaniowej przy Grochowskiej 124.

Jak podkreślają mieszkańcy, w budynku żyją głównie osoby starsze, dla których parking byłby znacznym ułatwieniem. Do niedawna wierzyli, że pomoże im Zarząd Dróg Miejskich, który teren znajdujący się za blokiem przejął pod koniec 2007 r. Jednak jesienią i wiosną zamienia się ona w grzęzawisko, w którym lokatorzy chcący zaparkować pojazd brodzą po kostki. Tymczasem służb, które mogłyby położyć kostkę brukową lub wyrównać teren przy Grochowskiej nie widać.

– Na zburzenie pomnika gen. Świerczewskiego miasto miało 200 tys. zł. Nie łatwiej było wtedy zrobić parking, niż żyć tylko ideologią ? – pyta z przekąsem Leszek Myśko. Przewodniczący wspólnoty w zeszłym roku podjął kolejną próbę interwencji, tym razem u radnego Przemysława Markowskiego. Ale i ona jak na razie nie przyniosła wymiernych korzyści dla zniecierpliwionych i zniesmaczonych impasem lokatorów bloku przy Grochowskiej.

– Cały czas mam tę sprawę na uwadze – podkreśla radny. I dodaje: – Jeszcze jesienią otrzymałem zapewnienia od dyrektora ZDM, że nawierzchnia zostanie utwardzona, gdy zrobi się cieplej. Nie wiem jednak, czy będą to płyty ażurowe, czy też kostka brukowa.

Zarząd Dróg Miejskich potwierdził nam, że prace zostaną wykonane w ramach bieżącego utrzymania dróg.
– Chcąc pomóc mieszkańcom, ZDM zaplanował we współpracy z radą osiedla wykonanie tymczasowego utwardzenia tego terenu – informuje Dorota Wesołowska, rzecznik ZDM.

To według przewodniczącego wspólnoty mieszkaniowej będzie prowizorka. Leszek Myśko uważa, że gdy tylko pojawią się opady deszczu, ten sam problem znów da o sobie znać na terenie zarządzanym przez ZDM. Dlaczego? Bo brakuje tam odwodnienia.

– I wszystko znów będzie rozjechane. Wystarczy, że przejedzie tu śmieciarka i od razu pojawią się dziury – stwierdza. Mieszkańcy nie zamierzają się poddać i już w tej chwili kończą prace nad poprawkami do projektu parkingu, który ma powstać przed blokiem 124. Na jego budowę wydadzą 65 tys. zł. Ma on pomieścić 16–17 pojazdów. Żałują jednak, że pożyczki nie można przeznaczyć też na trwałe utwardzenie drogi, która będzie prowadzić do miejsc postojowych.

– Może w przyszłości nasi urzędnicy wykażą więcej dobrej woli. Teraz mogę zaprosić ich do nas i dać wędkę. Może w tej kałuży wyłowiliby pomysł na mądre zagospodarowanie terenu – mówi Leszek Myśko.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto