W piątek prezydent Poznania Ryszard Grobelny przedstawił projekt budżetu miasta na 2014 rok. Czeka nas przede wszystkim zaciskanie pasa wynikające z konieczności spłacania kredytów zaciągniętych na inwestycje realizowane z myślą o Euro 2012. To oznacza przede wszystkim mniej inwestycji, ale dobrą wiadomością dla mieszkańców będzie brak podwyżek m.in. opłat za żłobki i przedszkola, a także cen biletów komunikacji miejskiej, które nawet przeciwnie – mają stanieć!
- Zakładamy, że pomimo obniżki dochody z tytułu sprzedaży biletów utrzymają się na podobnym poziomie, jak w tym roku – wyjaśnia prezydent Ryszard Grobelny. – Liczymy na zwiększenie wpływów ze sprzedaży biletów na podróże na krótkich dystansach.
Przypomnijmy, że 1 maja 2014 roku w Poznaniu zacznie obowiązywać system PEKA. Dzięki niemu każdy pasażer będzie płacił wyłącznie za przejazd konkretnej liczby przystanków. Do tej pory chcąc pokonać tramwajem odległość jednego przystanku, musieliśmy kasować 15-minutowy bilet kosztujący 2,80 zł. Po wprowadzeniu PEKI zapłacimy tylko za pokonaną odległość jednego przystanku, co ma kosztować około 45 groszy. To ma zachęcić do podróżowania komunikacją miejską nawet na tak krótkich dystansach, które teraz większość osób woli pokonywać pieszo.
O ile dokładnie stanieją bilety? Na razie nie wiadomo.
- Projekt nowej taryfy ma być gotowy pod koniec listopada, później będzie poddany konsultacjom m.in. ze związkami zawodowymi – mówi Grobelny. – Radni zapewne zajmą się nią w styczniu.
Nowa taryfa i tak zacznie obowiązywać wraz z wprowadzeniem PEKI w maju 2014 r.
Obniżka cen biletów to dość zaskakujący zwrot akcji. Jeszcze w lipcu pod głosowanie Rady Miasta poddano projekt taryfy przewidujący m.in. podwyżkę cen miesięcznej „sieciówki” ze 107 do 115 zł. Miała zacząć obowiązywać 1 stycznia 2014 r., ale radni się jednak na to nie zgodzili, pozostawiając ceny na obecnym poziomie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?