MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wągrowiecka ośmiornica

KK
Siedem osób aresztowanych, w tym policjant, pracownik prokuratury i adwokat z Wągrowca – to efekt śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Poznaniu i wielkopolski wydział Centralnego Biura Śledczego.

Siedem osób aresztowanych, w tym policjant, pracownik prokuratury i adwokat z Wągrowca – to efekt śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Poznaniu i wielkopolski wydział Centralnego Biura Śledczego.

Chociaż w Wągrowcu aż huczy od plotek na temat aresztowań, sprawa jest prowadzona w najściślejszej tajemnicy. Do mediów dostają się zaledwie strzępy informacji. O planowanej przez polskie FBI (CBŚ) akcji nie wiedziały nic lokalne organy ścigania. Zaskoczenie było zupełne – większość zatrzymywanych była ponoć mocno zdziwiona, gdy zakładano im kajdanki.

Adwokat za kratkami

– Mogę potwierdzić jedynie fakt aresztowania przez Sąd Rejonowy w Poznaniu na trzy miesiące siedmiu osób z Wągrowca i jego okolic. Wnioski o areszt złożył nasz Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej – powiedział ,,Gazecie’’ Mirosław Adamski, rzecznik prokuratury okręgowej. Odmówił nawet podania zarzutów, które postawiono aresztowanym.
Udało nam się ustalić, że wśród aresztowanych jest P., znana w Wągrowcu postać świata przestępczego, niedawno oskarżony w innej sprawie. Mężczyzna ten często przewijał się w kartotekach policji w sprawach dotyczących kradzieży samochodów. Wraz z nim do aresztu tymczasowego trafił reprezentujący go w przeszłości adwokat. Prócz tego zatrzymano jednego funkcjonariusza policji (mieszkańca Wągrowca, ale pracującego w innym mieście) oraz kierowcę zatrudnionego w wągrowieckiej prokuraturze. O pozostałych trzech aresztowanych nic bliżej nie wiadomo. Adwokatowi postawiono zarzut paserstwa (w Wągrowcu mówi się, że ponoć nabył pochodzący z kradzieży piec). Pozostali podejrzani otrzymali zarzuty udziału w wymuszeniach rozbójniczych.

Nie koniec aresztowań?

W Wągrowcu mówi się o dziwnych, nielegalnych powiązaniach łączących ujęte osoby. Czy stanowiły one lokalną grupę przestępczą, czy też tylko fragment większej, związanej z Poznaniem? Nie wiadomo.
Po utajnieniu sprawy można się spodziewać, że na siedmiu aresztowaniach sprawa się nie skończy. Niestety, prokuratura ani policja nie ujawniają żadnych okoliczności postępowania i jego dalszych kierunków. – To sprawa z rodzaju tych, w których im mniej wiadomo, tym lepiej dla efektów śledztwa – skwitował nasze pytania prokurator Mirosław Adamski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto