Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielka akcja oszczędzania w poznańskim Urzędzie Miasta

Tomasz Nyczka
Poznańskich urzędników czekają ciężkie czasy – magistrat wprowadza zmasowaną akcję mającą przynieść oszczędności
Poznańskich urzędników czekają ciężkie czasy – magistrat wprowadza zmasowaną akcję mającą przynieść oszczędności archiwum redakcji
Urząd Miasta chce zaoszczędzić 100 mln zł na wodzie, prądzie, gazie i jedzeniu.

„Oszczędniej gospodarujmy surowcami, materiałami, paliwami i energią!” – tak, przywołując znane propagandowe hasło z PRL-u, można by skwitować to, co dzieje się w wydziałach i innych jednostkach Urzędu Miasta.

Zobacz także: Dług budżetu Poznania wzrósł o 17 milionów złotych

Trwa tam wielka akcja oszczędzania. Na wodzie, prądzie i gazie. Pracownicy mają też ograniczyć użycie biurkowych lampek, telefony do petentów i drukować dokumenty po obu stronach kartki. A to tylko kilka przykładów. O co chodzi? M.in. w ten sposób urząd chce zaoszczędzić 100 mln zł, żeby pokryć budżetową dziurę.

– To chyba żart, bo te wytyczne przypominają raczej standardy obowiązujące w poprzednim ustroju – mówi prosząca o anonimowość pracownica wydziału gospodarki nieruchomościami, w którym odbyła się już pogadanka o „oszczędnościach”.

I trudno odmówić jej racji. W notatce sporządzonej po „szkoleniu” przez jednego z pracowników wydziału czytamy m.in.: „przy składaniu zamówień niestandardowych (np. serwis do kawy) należy uzasadnić celowość zakupu”, „środki finansowe na zakup tuszy i tonerów zostały zmniejszone (...), w związku z tym zaleca się ustawić wydruk ekonomiczny, większe ilości zlecać powielarni, korzystać z poczty elektronicznej, drukować dwustronnie”.

I dalej: „ wprowadza się działania oszczędnościowe związane m.in. z zakupem lampek biurkowych oraz mebli (meble będą kupowane tylko dla nowego stanowiska pracy (...), meble nowe to tylko i wyłącznie: biurko, stolik komputerowy, kontener i szafa na akta”, „nie będą kupowane sprzęty AGD, np. czajniki w budynkach z aneksami kuchennymi. Możliwość zakupu czajnika będzie tylko w sytuacji, gdy wydział otrzyma nowe pomieszczenie lub naprawa będzie nieekonomiczna”.

Inne instrukcje uderzają w... brzuchy pracowników. „Przykazań” jest jednak więcej. I wszystkie – mówiąc delikatnie – dziwią. Nie tylko urzędników wydziału gospodarki nieruchomościami. Zaciskać pasa muszą wszyscy. Budżety wydziałów Urzędu Miasta mają być przycięte o 5 do nawet 10 proc.

– To, co nazywa pan instrukcją, to informacje przekazane pracownikom po spotkaniu w sprawie zasad obsługi wydziałów i biur UMP oraz zasad postępowania z korespondencją – twierdzi Anna Szpytko, rzecznik prasowy prezydenta. – Organizatorem spotkania był wydział obsługi urzędu, który przedstawił zasady obowiązujące w UMP w tym względzie. Ograniczone środki na funkcjonowanie urzędu wymagają wprowadzenia programu oszczędnościowego.

– Miasto musi oszczędzać tak samo jak firma, która wpadła w kłopoty finansowe – Marek Sternalski, radny PO, pomysł oszczędności popiera.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto