Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybuch gazu na osiedlu Przyjaźni

Jakub Skrzypczak
Jakub Skrzypczak
- Usłyszałam huk i brzęk szkła – opowiada pracownica jednego ze sklepów spożywczych na osiedlu Przyjaźni. W remontowanym blaszaku na tym osiedlu doszło do wybuchu gazu.

Najbardziej ucierpieli robotnicy, którzy remontowali ten pawilon. Blaszak był w trakcie remontu, a powstać w nim miała pralnia. Wcześniej mieścił się tu sklep rybny i bistro kebab.

- Mężczyźni mieli spalone włosy, a ich skóra schodziła płatami. Straszny widok! – wspomina pani Aleksandra z salonu fryzjerskiego, sąsiadującego z pechowym blaszakiem.

Prawdopodobnie przyczyną wybuchy była nieszczelna butla. Ulatniający się gaz opadał  do dziury w podłodze wywierconej przez robotników - prawdopodobnie dlatego nie poczuli zapachu gazu. W tym momencie starczyła już tylko jedna iskra, by wywołać pożar. Tak właśnie się stało. Poszkodowanych natychmiast po wybuchu przewieziono do szpitala.

Pożar sprawnie ugaszono, wybite szyby sprzątnięto, a wnęki po oknach i drzwiach zabito deskami. Już po kilku godzinach od wypadku nie było po nim śladu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto