Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybuchowe dezodoranty

BL
Z hali, w której szalały płomienie, wydobywał się gęsty, toksyczny dym.
Z hali, w której szalały płomienie, wydobywał się gęsty, toksyczny dym.
Wczoraj około godz. 11 na terenie poznańskiej firmy Rethmann - Sanitech wybuchł pożar. Podczas rozładunku zapaliły się dezodoranty przeznaczone do zniszczenia. Cztery osoby zostały przewiezione do szpitali.

Wczoraj około godz. 11 na terenie poznańskiej firmy Rethmann - Sanitech wybuchł pożar. Podczas rozładunku zapaliły się dezodoranty przeznaczone do zniszczenia. Cztery osoby zostały przewiezione do szpitali.

Pożar wybuchł podczas wyładunku dezodorantów przeznaczonych do utylizacji. Ładunek stanął nagle w płomieniach. Momentalnie zrobiło się czarno od toksycznego dymu, który widać było w promieniu kilkuset metrów.

Na szczęście strażacy byli na miejscu kilka minut po zgłoszeniu. Wildecka jednostka ma swoją siedzibę kilkaset metrów od ul. Góreckiej. Z powodu olbrzymiego zadymienia strażacy nie mogli przystąpić od razu do akcji gaśniczej
- Musieliśmy oddymić pomieszczenia - mówi Tomasz Krajnik, dowódca akcji.

W tym czasie karetki pogotowia zabrały cztery osoby poszkodowane w pożarze. Trzy trafiły do szpitala przy ul. 28 Czerwca 1956 r, jedna do szpitala na ul. Długą. Jak powiedział nam oficer operacyjny straży pożarnej, dwie ofiary po udzieleniu pomocy zostały zwolnione do domu. Ta, która pozostała w wildeckim szpitalu, ma poparzenia I i II stopnia.

Kiedy tylko ratownicy weszli do środka, okazało się, iż oprócz dezodorantów pali się także wózek widłowy, z zainstalowaną, niemal pełną butlą na gaz propan-butan.

Płomienie dosięgnęły też zamiatarkę, która stała w hali. Na szczęście dla strażaków ogień rozszczelnił zawory i ulatniający się gaz zapalił się niczym pochodnia.

Do akcji przystąpił ciężki strażacki holownik, który wypchnął z hali Tira i widłaka. Na zewnątrz strażacy natychmiast przystąpili do schładzania ich wodą. Wewnątrz używano bowiem piany gaśniczej
- To właśnie widłak stanowił największe zagrożenie - mówi T. Krajnik. - Duża butla z gazem groziła potężnym wybuchem.

W akcji wzięło udział 10 jednostek straży pożarnej. Trwa ustalanie przyczyn pożaru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto