MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wyrzucasz jedzenie? Lepiej zostaw je w Jadłodzielni Wildeckiej

Zenon Kubiak
Jadłodzielnia znajduje się na rynku Wildeckim na straganie nr 87.
Jadłodzielnia znajduje się na rynku Wildeckim na straganie nr 87. Adrian Wykrota
Każdego roku 9 mln ton żywności w Polsce ląduje na śmietniku. Mieszkańcy Wildy produkty żywnościowe, których nadmiar zostaje im w domu, mogą zostawić na specjalnym straganie na rynku WIldeckim.

Jadłodzielnię Wildecką uruchomiono w sobotę. To miejsce, gdzie każdy może pozostawić produkty spożywcze, których sam nie jest w stanie zjeść, ale chętnie skorzysta z nich ktoś inny – niekoniecznie bezdomny, ale też np. sąsiad.

- Odkąd zamieszkałam na Wildzie, niemal codziennie zauważałam osoby, które przeszukują śmietniki i kontenery na rynku w poszukiwaniu jedzenia – opowiada Magdalena Priebe z Wildeckiej Inicjatywy Lokalnej WILdzianie, pomysłodawczyni jadłodzielni. - Rozmawiałam z kilkoma z nich. Często to osoby starsze, którym po opłaceniu mieszkania i leków, zwyczajnie brakuje na jedzenie – dodaje.

Chęć wsparcia ubogich to tylko jeden z powodów utworzenia jadłodzielni. Drugi to walka z marnowaniem jedzenia. Szacuje się, że każdego roku na Ziemi wyrzuca się 1,3 mld ton jedzenia. W Polsce na śmietniku ląduje rocznie ok. 9 mln ton żywności.

- Całe dzieciństwo spędziłam na wsi, gdzie nawet obierek po ziemniakach się nie wyrzucało, tylko dawało zwierzętom – mówi Magdalena Priebe.

Akurat na rynku Wildeckim często sporo żywności się marnuje. Wielu kupcom zostają przecież codziennie resztki niesprzedanych warzyw i owoców. Dlatego jadłodzielnia powstała właśnie tu. Na początku był to specjalnie zbudowany regał, ale już drugiej nocy ktoś go ukradł. Teraz to po prostu stragan oznaczony numerem 87, gdzie znajdują się skrzynki, do których można włożyć warzywa, owoce, a także dżemy, słoiki z przetworami i konserwy.

Żywność oczywiście musi być zdatna do spożycia. Z oczywistych względów nie można zostawiać produktów już otwartych, z przekroczonym terminem ważności, a także wymagających przechowywania w warunkach chłodniczych. Z tego ostatniego powodu w jadłodzielni nie można zostawić np. serów, czy wędlin.

Zaletą punktu z bezpłatną żywnością czynnego 24 godziny na dobę w powszechnie dostępnym miejscu jest anonimowość osób, które z niego korzystają. Nie trzeba wypełniać żadnych dokumentów, nikogo o nic prosić. Wystarczy przyjść i zabrać jedzenie. To bardzo ważne dla osób, które wstydzą się swojej trudnej sytuacji materialnej.

- Codziennie w skrzynkach pojawia się około 3-4 kilogramów żywności, które szybko znikają, więc widać, że jadłodzielnia się przyjęła. Jak widać, żeby komuś pomóc, nie potrzeba niczego poza znalezieniem miejsca na taki punkt – podsumowuje pomysłodawczyni.

Festiwal Rzeźby Lodowej w Poznaniu - zobacz wideo:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak kupić dobry miód? 7 kroków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto