Polskiej prezydencji w Unii Europejskiej towarzyszy program kulturalny zbudowany z sześciu filarów. Jeden z nich tworzy właśnie poznański Teatr Biuro Podróży spektaklem „Planeta Lem”.
- Zostało ono specjalnie zamówione w Teatrze Biuro Podróży, zrealizowane z tej okazji i objeżdża w tej chwili Europę – opowiada Paweł Szkotak, reżyser i szef teatru.
Co ważne, wszędzie, gdzie Teatr Biuro Podróży pokazuje Planetę Lem, robi to w rodzimych językach. Tak dotychczasowe przedstawienia wspomina Paweł Szkotak:
"Nasza trasa zaczęła się w Londynie. Londyn dla Teatru Biuro Podróży jest miejscem bardzo specjalnym i bardzo przyjaznym. Co roku pokazujemy tam nasze przedstawienia po kilka, kilkanaście razy, od lat 12. Od sześciu lat gramy w National Theatre.
W Londynie czuliśmy się dosyć pewnie. Możemy powiedzieć, że mamy tam swoją widownię. Zawsze się na nasze przedstawienia bardzo dobrze sprzedawały bilety i zawsze było bardzo dużo ludzi.
_Następnym przystankiem była Bruksela. Belgia jest dla nas krajem mniej znanym, chociaż graliśmy tam wcześniej, to nie odwiedzamy Belgii tak często jak Wielkiej Brytanii, gdzie gramy dużo więcej niż w Polsce. Postanowiliśmy zrobić taką paradę przed przedstawieniem, żeby ludzi zainteresować spektaklem.
_Każde z miejsc, w których graliśmy było inne, jeśli chodzi o warunki prezentacji. Wszystkie miejsca, w których się pokazywaliśmy były miejscami ważnymi i wszędzie byliśmy też częścią większych festiwali teatralnych.
Później graliśmy w Paryżu, na placu nad brzegiem Sekwany, którym opiekował się jeden z bardziej znanych klubów, na tydzień przed naszym przyjazdem zamknięty ze względu na narkotyki. Byliśmy dosyć zestresowani, ale na szczęście go otworzyli.
W Madrycie graliśmy pod dachem w hali El Matadero de Madrid. Fantastyczne miejsce – stara rzeźnia madrycka, która bardzo przypomina naszą Starą Rzeźnię, z tą różnicą że jest wyremontowane i przeznaczona na potrzeby kultury. Odbywają się tam koncerty, są doskonale wyposażone sale teatralne, galerie itd.
Tam przedstawienia były biletowane, graliśmy trzy razy, wszystkie bilety się sprzedały.
Ponieważ sprzedawaliśmy bilety, to też robiliśmy takie wyjście w miasto, żeby zainteresować ludzi.
W Berlinie - Alexanderplatz. Zupełnie inne miejsce niż Madryt, gdzie było bardzo sterylnie. W Berlinie mieliśmy tramwaj, który obok przejeżdżał, bardzo żywiołowe miejsce. _
_Koniec trasy po Europie Zachodniej nie oznacza końca tournee. Teraz czas na Wschód, na Moskwę i Kijów, gdzie Teatr Biuro Podróży wystąpi już w najbliższą sobotę i niedzielę."
21 września poznańscy artyści wystąpią w Moskwie, na skraju parku Gorkiego.
- Na razie skończymy na Moskwie, a co będzie dalej, zobaczymy. Trwają rozmowy – przyznaje Paweł Szkotak. - Nie wszędzie mogliśmy pojechać, ponieważ nie mogliśmy się z tą scenografią rozstać na długo, bo była potrzebna w tych miastach, gdzie graliśmy.
Teatr Biuro Podróży doczekał się wreszcie własnej monografii. Pięknie albumowo wydana książka oprócz wielu zdjęć zawiera także teksty znakomitych krytyków teatralnych, m.in. Romana Pawłowskiego, Piotra Gruszczyńskiego, Łukasza Drewniaka i Katarzyny Jesień. Książka, która po polsku i po angielsku opisuje całą historię Teatru Biuro Podróży dostępna będzie w sprzedaży w Empikach od 30 września.
- Jakby ktoś chciał wcześniej, to prosimy o kontakt z naszym teatrem – dodaje Paweł Szkotak.
| Zobacz więcej filmów z zachodnioeuropejskiej podróży teatru: |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
