ZUS walczy z dłużnikami

Oddziały ZUS zajmują swoim dłużnikom rachunki bankowe, kierują wnioski o egzekucję należności do urzędów skarbowych, przekazują sprawy prokuratorom.

Najwięksi dłużnicy to wciąż PKP, huty oraz kopalnie. Wiele kłopotów jest również z małymi i średnimi firmami. Obecnie ściągalność składek kształtuje się na poziomie powyżej 96 procent. Pod koniec ubiegłego roku nie przekraczała 90 procent.

Lepiej niż w ubiegłym roku

W rejonie poznańskim, oddział ZUS zajął już ponad 2 tysiące rachunków bankowych firm, pilski oddział 600. ZUS w Koninie zablokował ponad 800 kont. Najbardziej zadłużony zakład w Wielkopolsce musi zapłacić ponad 17 milionów złotych.
- W ściąganiu zaległych składek pomagają urzędy skarbowe. Korzystamy także z anonimowych doniesień. W ,,wyśledzeniu'' dłużników pomagają również ubezpieczeni, którzy zorientowali się, że na kontach w funduszach emerytalnych nie mają pieniędzy - tłumaczy Mirosław Drjański, z-ca dyrektora konińskiego oddziału ZUS.
- Jest dużo lepiej niż kilka miesięcy temu. Przedsiębiorcy zrozumieli chyba, że nie ucie- kną przed obowiązkiem opłacania składek. Dodatkowo ze składek, które nie zawsze opłacają, będą mieli emeryturę - uważa Jerzy Michalik, z-ca dyrektora oddziału ZUS w Pile.

Dłużnicy ZUS na sprzedaż?

Kilka miesięcy temu Ministerstwo Finansów zaproponowało, żeby ZUS mógł odsprzedać długi płatników prywatnym firmom. Wówczas Zakład odzyskałby przynajmniej część pieniędzy, dodatkowo mógłby zająć się bieżącą kontrolą płatników.
- Niestety, decyzję o takiej formie ściągania pieniędzy dla ZUS musi podjąć ministerstwo. Trudno teraz powiedzieć czy jest to dobry sposób na odzyskanie długów. Na pewno nie może działać to w ten sposób, że jeden pan odsprzeda swoje długi drugiemu panu. Do tego celu powinny być powołane specjalne instytucje - tłumaczy Anna Warchoł, rzecznik prasowy ZUS w Warszawie.
- Jeżeli to rozwiązanie zostanie wdrożone na pewno będzie wiele technicznych trudności - twierdzi Mirosław Drjański.
- ZUS musi pomyśleć nad działaniami, które poprawią sytuację finansową. Może zrezygnować z karnych odsetek, jeżeli płatnicy uregulują wszystkie długi w określonym terminie - zastanawia się Jadwiga Gorlas, z-ca dyrektora poznańskiego oddziału ZUS.

Kara za długi

Każdy pracodawca ma obowiązek uregulowania zaległych składek. Może się zdarzyć, że będzie musiał zapłacić je w podwójnej wysokości, wraz z karnymi odsetkami. ZUS może także ukarać nierzetelnego pracodawcę dodatkową opłatą do 5000 złotych. Każdą z tych kar może zastosować pojedynczo, ale też nałożyć na dłużnika wszystkie naraz. Dłużnicy mogą również prosić o rozłożenie zaległości na raty.

Długi ZUS wobec państwa

Dług zakładu wynosi obecnie 2 mld 494 mln 900 tys. zł. W wyniku negocjacji z bankami zamieniono kredyt tradycyjny, na którego obsługę w 2000 r. zaplanowano 445 mln zł, na kredyt odnawialny, którego koszt będzie niższy o 200 mln zł.