- Kto chce zostać pionkiem? - pytał zaaferowany młody człowiek, wędrujący z kompletem szachów wśród grupy młodych ludzi - przyszłych figur szachowych. Jeszcze kilka figur białych i kilka czarnych było nieobsadzonych, więc nie można było zaczynąc partii. Ale stopniowo wszystkie stanowiska - od króla poprzez konia, gońca i pionki zostały obsadzone, a zdyscyplinowane figury ustawiły się na swoich polach w pozycji wyjściowej.
- To już druga partia, pierwsza odbyła się wiosną - mówi Bumer, pomysłodawca "Żywych Szachów". - Pierwsza wyszła trochę za bardzo kolorowa, a szachy są czarno-białe, ale ludzi przyszło tylu, ilu trzeba. Obiecywałem wtedy, zresztą właśnie w portalu Moje Miasto Poznań, że powtórzymy partię. No i powtarzamy...
Tym razem uczestnicy szachów wzięli sobie mocno do serca zalecenie, że wszystko ma być albo czarne - albo białe i odpowiednio się ubrali.
- To są ludzie, którzy chcą działać, robić coś szalonego, żeby Poznań znalazł się na mapie rozpoznawalnych flash mobów - wyjaśnia Bumer. - Nie wszystkich znam, ale to nie jest problem. Oni znają mnie...
Tym razem partia jest poważna, bo nad jej rozgrywaniem czuwają dwaj drużynowi mistrzowie uniwersyteccy w szachach: Rafał Lubczyński i Piotr Kaczmarek. A w grze biorą udział członkowie kół naukowych poznańskich uczelni - jak Patrycja z Wyższej Szkoły Bankowej.
- Skoro należę do koła naukowego, to powinnam brać w czymś takim udział, prawda? - śmieje się. - Jak się dzieje coś nowego, coś innego, to ja zawsze jestem pierwsza do spróbowania. Nie lubię się nudzić. Taki flash mob świetnie integruje i rozwija. No a poza tym szachy to wspaniała gra...
Bumer dyryguje partią z góry. Początkowo za pomocą krótkofalówki, ale okazuje się, że nie jest potrzebna. wystarczy mówić trochę głośniej, by słyszalność była bardzo dobra.
- Pionek na D4! - dysponuje Bumer i zaczyna się gra.
Figury zachowują się bardzo zdyscyplinowanie, chociaż nie da się ukryć, że najwięcej śmiechu tradycyjnie wywoływała komenda "bij konia", a największą frajdą było zbicie przeciwnika.
- Poczekaj, zemszczę się! - śmiała się Biała Dama, schodząc z pola.
Rozgrywanie partii trwało prawie godzinę. I okazało się, że dla wielu figur to stanowczo za krótko.
- To co, kiedy się znowu spotykamy? - dopytywali się, schodząc z Szachownicy.
Miejmy nadzieję, że już wkrótce...
Zobacz także inne akcje grupy "Chodź na Piwko..." |
Mecz w kapsle w... Starym Browarze Gra w kapsle w przestrzeni centrum handlowego? Czemu nie? Grupa poznańskiej młodzieży udowodniła, że można w niekonwencjonalny sposób spędzić poniedziałkowy wieczór. |
Photo Day 5.0 - Teatr Polski | 7 CUDÓW POZNANIA Weź udział w plebiscycie | KONKURSY MM POZNAŃ sprawdź co możesz wygrać |
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?