Najważniejsza zmiana w projekcie Zarządu Transportu Miejskiego to powstanie trzech stref komunikacyjnych: A, B i C, które sprawią, że mieszkańcy np. Mosiny będą mogli przyjechać do Poznania i poruszać się po mieście na jednym bilecie.
– Pomysł powstania stref komunikacyjnych powstał ponad 10 lat temu i miał to być pierwszy krok, aby połączyć lokalny transport zbiorowy – wyjaśnia Zbigniew Rusak, dyrektor ZTM. - Stąd też nowe bilety. Są one efektem porozumienia między gminami i mają obejmować całą aglomerację.
Nowe strefy wynikają z umów podpisanych przez miasto Poznań, a dotyczących utworzenia wspólnego systemu komunikacji międzygminnej. O podziale na strefy zadecydowała odległość od Poznania. Strefa A oznacza więc miasto Poznań. Strefa B to Koziegłowy, Bogucin, Junikowo, Swarzędz, Zalasewo, Daszewice, Babki, Czapury, Wiórek, Luboń, Kamionki, Borówiec, Żerniki i Jaryszki. Natomiast strefa C ma obejmować Puszczykowo, Ludwikowo, Mosina, Krosinko, Dymaczewo Stare oraz Dymaczewo Nowe.
Te zmiany ucieszą przede wszystkim mieszkańców podpoznańskich gmin, ale są też dobre wieści dla poznaniaków. Według projektu bilet 30-minutowy ma stanieć z 3,6 zł do 3 zł. Stanieje też bilet godzinny - z 5,8 zł do 4 zł oraz 24-godzinny z 13,2 zł do 12 zł. To dość zaskakujące, bo jeszcze nie tak dawno prezydent Ryszard Grobelny usiłował przekonać radnych do wprowadzenia podwyżki cen biletów.
Nie wzrośnie też cena sieciówki w strefie A, czyli samym Poznaniu dalej najpopularniejszy bilet 30-dniowy będzie kosztował 81 zł.
Brak podwyżek, a nawet obniżka ceny tak popularnego biletu półgodzinnego poniesie za sobą określone koszty. Rusak przewiduje, że wpływy do kasy ZTM mogą spaść o około 600 tysięcy złotych.
Z drugiej strony ZTM zakłada, że wielu pasażerów będzie częsciej kupować bilet 30-minutowy zamiast "15-tki", której cena ma nadal wynosić 2 zł. Poza tym obniżenie cen biletów może wpłynąć na to, że poznaniacy chętniej niż dotąd będą korzystać z miejskiej komunikacji, przesiadając się z samochodów do autobusów i tramwajów. To zaś, choć w nieco dłuższej perspektywie, może przynieść większe wpływy do kasy miasta.
Na najbliższej sesji radni mają podjąć decyzję, czy nowy projekt wejdzie w życie czy też nie.
– Mam nadzieję, że przejdzie – mówi Zbigniew Rusak. – Bo nie zakłada on podwyżek sieciówek w strefie A, ale o wszystkim i tak zadecydują radni Poznania.
Barak Kultury - Metamorfozy: Gra pozorów 10 marca, Maska 17 marca, Sztuka ciała 24 marca |
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?