Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Centrum społeczno-kulturalne w forcie II?

Redakcja
Największe w Polsce niezależne centrum społeczno-kulturalne - to pomysł stowarzyszenia "Lepszy Świat" na zagospodarowanie fortu II znajdującego się przy ul. Obodrzyckiej.

Fort II zbudowano w latach 1878-1882 przy ul. Obodrzyckiej na Żegrzu jako jeden z 18 fortów z zewnętrznego pierścienia poznańskich fortyfikacji. Już po niecałych dziesięciu latach przeprowadzono pierwszą modernizację obiektu, a około 1941 roku zadaszono i zabudowano fosy. Po II wojnie światowej w forcie stacjonowało Ludowe Wojsko Polskie, później znajdowały się tam magazyny Centrali Rybnej, "Społem" i Obrony Cywilnej. Również obecnie część koszar pełni funkcje magazynowe. Pozostała część od lat pozostaje niezagospodarowana i systematycznie niszczeje.

Zmienić to chcą poznaniacy zrzeszeni w stowarzyszeniu "Lepszy Świat". Twórcy koncepcji zagospodarowania obiektu pragną uczynić z niego jedną z turystycznych i promocyjnych wizytówek Poznania, szczególnie ważnej w obliczu realizacji celów strategicznych miasta, jakimi są: Euro 2012 (turystyka i miejsca noclegowe) oraz Europejska Stolica Kultury 2016 (niezależna przestrzeń kulturalna).

Do swojego pomysłu członkowie stowarzyszenia próbowali przekonać radnych z Komisji Ochrony Środowiska i Rewitalizacji Rady Miasta Poznania.

- Naszym podstawowym założeniem jest prowadzenie konkretnej działalności przez cały rok. Oferta, którą przedstawimy ma być zróżnicowana, tak, aby mogła zainteresować różne grupy społeczne i wiekowe – tłumaczył prezes stowarzyszenia, Marcin Janasik. - Przede wszystkim zaś nie oczekujemy od miasta pieniędzy.

Projekt zagospodarowania fortu obejmuje cały jego teren, zarówno podziemne pomieszczenia koszarowe, zadaszone fosy, jak i tereny zielone na „czapie” obiektu. W dawnych koszarach miałoby powstać m.in. muzeum fortu II i schronisko młodzieżowe z noclegami na pryczach w oryginalnych warunkach koszarowych. Na zewnątrz znalazłoby się pole do paintballa, ASG i gier terenowych, pole namiotowe, odbywałyby się również pokazy gier rycerskich.

Niezwykle bogata jest lista rzeczy, które miałyby się znaleźć w halach powstałych poprzez zadaszenie fos. Planowany jest ich podział na sześć stref: konferencyjno-kinową, koncertową, ekologiczną, sportową, gospodarczą i muzealną.

Plan zagospodarowania fortu. I. Pomieszczenia forteczne, II. Tereny zielone, III. Hale. III. 1. Strefa konferencyjno-kinowa, III. 2. Strefa koncertowa, III. 3. Strefa ekologiczna, III. 4.  Strefa sportowa, III. 5. Strefa gospodarcza, III. 6. Strefa muzealna.
Skąd stowarzyszenie pragnie pozyskiwać środki potrzebne do realizacji pomysłu? Jak wyjaśniają jego przedstawiciele, podstawową kwotę udało się już uzbierać. 30 tysięcy złotych ma być przeznaczone na ogrodzenie i zabezpieczenie terenu oraz wyposażenie i wyżywienie wolontariuszy, którzy będą pomagać w adaptacji fortu. Kolejne fundusze mają być pozyskiwane z publicznych zbiórek, a także darowizn finansowych i rzeczowych od sponsorów, organizacji pozarządowych i przedsiębiorstw uczestniczących w projekcie.

W grę wchodzą ponadto lokalne, krajowe i unijne granty.

- Jesteśmy też po wstępnych rozmowach z Powiatowym Urzędem Pracy. Na forcie mogłyby być prowadzone prace interwencyjne zlecane przez urząd, co pomogłoby rozwiązać wiele spraw – dodawał Janasik.

I choć radnym pomysł się spodobał, to pojawiły się także wątpliwości.

- Warto pamiętać, że zadaszone fosy są późniejszą przeróbką, dokonaną przez Niemców podczas II wojny światowej i dla dobra fortu jako obiektu zabytkowego powinny zniknąć – mówiła Maria Strzałko, miejski konserwator zabytków, która jednak po chwili przyznała, że niekoniecznie wszystkie hale musiałyby być rozebrane, tylko ich część.

Zwrócono również uwagę na to, że wszystkie poznańskie forty wpisane są na listę obszarów chronionych "Natura 2000" ze względu na zimujące w nich nietoperze, a co za tym idzie, o ewentualnym przekazaniu fortu stowarzyszeniu, decyzję musiałby podjąć również regionalny konserwator przyrody.

Jak przyznawał radny Wojciech Kręglewski, w najbliższych latach nie ma co liczyć, że w miejskiej kasie znajdą się pieniądze na zagospodarowanie poznańskich fortyfikacji.

- Rzeczy, które koniecznie trzeba zrobić jeszcze jest tyle, że dużo wody w Warcie upłynie, zanim na poważnie będzie można pomyśleć o fortach. Dlatego każda taka inicjatywa jest cenna. Sądzę, że trzeba tutaj wykazać maksimum otwarcia i oddać obiekt w dobre ręce – przyznawał.

W najbliższych dniach członkowie komisji mają przygotować rekomendację, którą przedstawią prezydentowi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto