Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czerwone kasowniki krytykowane przez poznańskich pasażerów

Katarzyna Fertsch
Pasażerowie narzekają na stare, czerwone kasowniki
Pasażerowie narzekają na stare, czerwone kasowniki Sławomir Seidler
Zdarza się, że na odbitym bilecie data lub godzina odbiega od rzeczywistości. Co wtedy zrobić?

Pan Piotr ma w swojej kolekcji kilka źle skasowanych biletów: zarówno w tramwajach, jak i autobusach. - Chodzi o stare, czerwone kasowniki, które nie drukują wszystkich cyfr w datach lub godzinach - opowiada. - Nietrudno się domyślić, że kontroler nie uzna takiego biletu.

Niektórzy wolą nie ryzykować i w takiej sytuacji kasują kolejny bilet w innym urządzeniu. Inni wychodzą z założenia, że źle działający kasownik jest problemem przewoźnika, nie pasażera. Jeszcze inni zastanawiają się, czy nie jest to celowe działanie, żeby "naciągnąć" pasażerów na kary.

Zobacz także: ZTM utrudnia dostęp do ulgi rodzinnej?

Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy poznańskiego MPK, zapewnia, że kasowniki są sprawdzane przed każdym wyjazdem tramwaju czy autobusu na linię. - Motorniczy i kierowca mają obowiązek odbić bilety kontrolne przed wyjazdem z zajezdni - mówi. - Są one dołączane do karty pojazdu. Jeśli się zdarzy, że któreś urządzenie nie działa prawidłowo, zgłaszają to dyspozytorowi ruchu i taki tramwaj lub autobus w ogóle nie wyjeżdża na linię. Zastępuje go pojazd rezerwowy.

Czerwone kasowniki mają jednak to do siebie, że tylko jeden na kilkadziesiąt biletów zostaje źle odbity. A pasażer, zgodnie z regulaminem przewozów, ma obowiązek skontrolować, co się odbiło.

Zobacz także: W Poznaniu i Luboniu będą nowe biletomaty

- I jeśli data lub godzina się nie zgadzają, pasażer musi to zgłosić szefowi pojazdu, czyli motorniczemu lub kierowcy - dodaje Iwona Gajdzińska. Wtedy szef pojazdu odnotowuje to w karcie pojazdu. A pasażer może skasować bilet ponownie, w innym urządzeniu. I podróżować dalej. Podobnie jest w sytuacji, kiedy pasażer skasował bilet i nie może jechać, bo na przykład na torach stoi zaparkowany samochód.

Jak patrzą na to kontrolerzy? Rafał Kupś, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego, któremu podlegają kontrolerzy, zapewnia, że takie bilety są przez nich honorowane. - To nie wina pasażera, że kasownik nie działa - mówi.

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto