Cztery pomysły na stadion Szyca

- Stadion Szyca to miejsce, które nie zmienia się od 20 lat, a właściwie zmienia się, ale na gorsze – przyznaje Ryszard Grobelny, prezydent Poznania.

Teren, na którym stoi arena, gdzie niegdyś swoje wielkie mecze rozgrywali piłkarze Warty i Lecha, należy do miasta, ale sam stadion pozostaje w rękach dewelopera, który ma do niego prawo wieczystego użytkowania. Właściciel stadionu nic jednak z nim nie robi, gdyż zgodnie ze studium zagospodarowania przestrzennego, jest to teren sportowo-rekreacyjny.

Studium można oczywiście zmienić tak, aby deweloper mógł rozebrać ruiny stadionu i zbudować w tym miejscu nowe osiedle mieszkaniowe, ale to budzi protesty wielu poznaniaków, przede wszystkim mieszkańców Wildy. Ostatecznie miasto zdecydowało się na przeprowadzenie debaty wśród mieszkańców. To oni zdecydują, który z czterech modeli zagospodarowania tego miejsca najbardziej im odpowiada. Te modele to:

1) zieleń – posadzenie drzew i krzewów oraz montaż elementów parkowych;
2) obiekt sportowo-rekreacyjny, np. hala sportowa;
3) zabudowa mieszkaniowa z elementami usługowymi;
4) zabudowa mieszkaniowa.

Według wstępnych projektów każdy ma wyglądem częściowo nawiązywać do faktu, że niegdyś w tym miejscu znajdował się stadion.
- Warto podkreślić, że każdy z tych modeli zakłada zachowanie jak największej powierzchni terenów zielonych, która mają stanowić ponad 50 proc. terenu – zaznacza Grobelny.

Model nr 1 - zieleń

Model nr 3 - zabudowa mieszkaniowa + handel

Pod względem finansowym miastu najbardziej opłacają się modele zakładające zabudowę mieszkaniową, bo wtedy na terenie uda się zarobić (ok. 10 mln zł w modelu nr 3, około 5,5 mln zł w modelu nr 4). Przy wyborze zieleni lub obiektu sportowego miasto będzie musiało wszystkie koszty wziąć na siebie. Budowa hali sportowej na 12 tysięcy miejsc to koszt około 375 milionów złotych.

- Ale kwestia finansowa nie jest decydująca – zapewnia Grobelny. – Gdyby tak było, zamknęlibyśmy wszystkie teatry, bo przecież do ich działalności trzeba dokładać. Nie chcę jednak publicznie deklarować, który wariant jest według mnie najlepszy.

Konsultacje społeczne w sprawie przyszłości stadionu już się rozpoczęły. Ankieterzy przepytują 550 poznaniaków oraz dodatkowo 250 mieszkańców Wildy. Drugą fazą badań będzie otwarta debata, na którą zostanie zaproszona reprezentatywna grupa 120 poznaniaków. 25 maja w VI LO przy ul. Krakowskiej wybrani mieszkańcy wysłuchają opinii prezydenta, kupców z targowiska przy Dolnej Wildzie, właściciela stadionu oraz rady osiedla.

- Po nich będą dyskutować w grupach, będą też mogli zadać dodatkowe pytania prelegentom, by ostatecznie zagłosować za wybranym przez siebie modelem – wyjaśnia Maciej Milewicz z zespołu prasowego Urzędu Miasta.

Oczywiście nie jest przesądzone, że wybrany przez poznaniaków model rzeczywiście zostanie zrealizowany.
- Debata nie zdejmuje z nas odpowiedzialności za podjęcie decyzji, ale zapewne głos mieszkańców będzie w jakimś stopniu uwzględniony – mówi prezydent Poznania.

Nawet podjęcie decyzji o przyszłości stadionu im. Edmunda Szyca nie wyjaśni, kiedy coś z tym terenem zacznie się dziać.
- Przy wyborze któregoś z dwóch pierwszych modeli, czyli zieleni lub obiektu sportowego, ten czas na pewno będzie dłuższy, bo będzie trzeba poszukać źródeł finansowania dla tej inwestycji – mówi Grobelny. – Samo studium planujemy zmienić w 2014 r.

Aby obejrzeć wszystkie wizualizacje, przejdź do galerii.
A który z modeli zagospodarowania stadionu Szyca najbardziej Wam się podoba? Zachęcamy do wyrażania swoich opinii w komentarzach pod artykułem.

**

**