Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Derby Wielkopolski dla Akademiczek!

Soku
Soku
Koszykarki INEI AZS Poznań w derbach Wielkopolski pokonały w Lesznie Super-Pol Tęczę 61:54. Akademiczki wygrały przede wszystkim dzięki bardzo dobrej obronie i wysokiej skuteczności rzutów w kluczowych momentach.

Po I kwarcie leszczynianki wygrywały 24:13 i niemal wszyscy kibice Tęczy byli pewni, że z każdą minutą drużyna trenera Jarosława Krysiewicza będzie tylko powiększała przewagę. Nic bardziej mylnego.

- Dzisiejszy mecz pokazał jak jedną nierozsądną akcją można przegrać spotkanie - mówił po meczu szkoleniowiec gospodarzy. Chodzi o zachowanie Mercedes Fox-Griffin, która na początku II kwarty popełniła trzeci faul i została zdjęta z boiska. Zdaniem Krysiewicza był to decydujący moment meczu. - Mercedes wiedząc, że jest ostatnią jedynką i tylko ona może poprowadzić grę, robi trzeci fauli w najgłupszy sposób jaki można i przez to przegrywamy mecz. Jeżeli tak będziemy grali, to będziemy mieli problemy. Nie możemy robić takich głupot - grzmiał na konferencji prasowej trener Tęczy.

O porażce jego drużyny zdecydowało jednak zupełnie co innego. Przy stanie 31:21 dla leszczynianek prawdziwy popis skuteczności dała Elżbieta Mowlik. Skrzydłowa INEI AZS trzy razy z rzędu trafiła za trzy punkty i między innymi dzięki temu I połowa zakończyła się zwycięstwem poznanianek 34:33. - Od tego momentu złapałyśmy wiatr w żagle i grało nam się o wiele lepiej - opisywała Joanna Kędzia, środkowa drużyny ze stolicy Wielkopolski.

W III kwarcie toczyła się walka punkt za punkt. Jednak ostatnie 10 minut spotkania należało już do INEI AZS. Na początku IV kwarty Agnieszka Makowska trafiła zza linii 6,75 m. Chwilę później tym samym popisała się Candice Champion i było 53:48 dla poznanianek. Leszczynianki próbowały odrabiać straty, ale nie potrafiły pokonać szczelnej defensywy drużyny gości. - Cieszę się, że udał mi się wspomniany fragment gry i wyszłyśmy na prowadzenie. Dobrze zagrałyśmy końcówkę spotkania. Każdy coś włożył w to zwycięstwo i dotrwałyśmy do końca - mówiła szczęsliwa Elżbieta Mowlik.

- My to zwycięstwo wyszarpaliśmy po pierwszej kwarcie, fatalnej w naszym wykonaniu, gdzie straciliśmy 24 punkty. Później pozbieraliśmy się w obronie i straciliśmy 30 punktów przez 30 minut. Myślę, że o wyniku meczu zdecydowała właśnie defensywa - opisywał trener INEI AZS Krzysztof Szewczyk.

Po własnym koszem bardzo aktywna była zwłaszcza Agnieszka Makowska. Była zawodniczka Tęczy grała niezwykle ambitnie i zaliczyła 6 przechwytów. Do udanych niedzielne spotkanie może zaliczyć także Weronika Idczak, która nawet na sekundę nie została zmieniona. Rozgrywająca INEI AZS nie ustrzegła się błędów, ale dobrze prowadziła grę swojej drużyny i zapisała na swoim koncie 8 asysyt.

- Humory nam się poprawiły, ale dalej ciężka praca przed nami. Jeśli chcemy być w play-offach to musimy wygrywać każdy kolejny mecz. Przed nami trudne spotkania z Lotosem, Gorzowem i Wisłą. Będziemy jednak walczyć - zakończyła Mowlik.

Super-Pol Tęcza Leszno - INEA AZS Poznań 54:61 (24:13, 9:21, 13:13, 8:14)

Super-Pol Tęcza: Joy Cheek 14, Elżbieta Mukosiej 9 (1x3), Shawn Goff 9, Justyna Grabowska 8, Mercedes Fox-Griffin 7, Joanna Czarnecka 5 (1x3), Dominika Urbaniak 2, Matea Vdroljak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto