- W ubiegłym tygodniu podpisaliśmy umowę przedwstępną, ale nie mogę jeszcze ujawnić żadnych szczegółów - przyznaje pani prezes. - Od wielu lat próbujemy sprzedać budynek Domu Książki, ale jest to pierwsza oferta na piśmie, chociaż dużo osób było zainteresowanych. Do końca września będzie wiadomo, czy umowa zostanie sfinalizowana.
Zobacz więcej: Poznań - Dom Książki przy Gwarnej czeka na kupca
Gmach Domu Książki został zbudowany w latach 70. Była to wówczas jedna z najnowocześniejszych księgarni w Polsce, która zajmowała ponad 2 tys. mkw. powierzchni na sześciu piętrach. W dniu otwarcia - 5 grudnia 1975 r. - przed drzwiami ustawiły się tłumy, a kolejka kończyła się przy Okrąglaku. Od tego czasu była to jedna z najpopularniejszych księgarni w mieście.
Pierwsze informacje o wystawieniu budynku na sprzedaż pojawiły się w 2009 r. Modernistyczna budowla w centrum miasta uznawana przez wielu poznaniaków za jeden z symboli stolicy Wielkopolski, miała znaleźć nowego właściciela za 20 mln zł. Dwa lata później było to już 12 mln zł. Z nieoficjalnych informacji wynika, że i ta cena spadła o połowę.
- Nie zaprzeczam ani nie potwierdzam - mówi Renata Chmielnicka. - Niestety, od wielu lat firma wykazuje straty pomimo dochodu z wynajmu.
Podobno zamiast księgarni przy Gwarnej mają powstać kolejne biura.
- Akcjonariusze wyrazili zgodę na sprzedaż budynku, która nie jest uzależniona od zachowania księgarni w tym miejscu. Chodzi już tylko o pieniądze - mówi prezes. I dodaje: - Księgarnia będzie działała z całą pewnością do końca września. Być może dłużej. Wszystko zależy od dalszych negocjacji z zainteresowanym kupnem budynku Domu Książki.
Wieszak na reklamy
Zdaniem dr Piotra Korduba z Instytutu Historii Sztuki UAM, bez względu na to, czy w budynku Domu Książki utrzyma się księgarnia, powinien on zostać częściowo otwarty dla poznaniaków.
- Niechęć do Domu Książki może wynikać z zaniedbania budynku i tego, że w ostatnich latach był wieszakiem na reklamy. Jego remont byłby korzystny także dla świeżo wyremontowanego Okrąglaka, który teraz jest trochę jak kwiatek przypięty do kożucha. Budynek znajduje się w centrum miasta i został zaprojektowany tak, żeby parter i pierwsze piętro były dostępne dla wszystkich. Mógłby tu powstać dom towarowy, ale nie zamknięty biurowiec - uważa dr Piotr Korduba.
Skomentuj:
Dom Książki w Poznaniu zmienia właściciela?
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?