Fitness, taniec i modne stroje

Tegoroczna edycja targów zajmuje cztery pawilony, tak zwany "czteropak" z wejściem od ulicy Śniadeckich. Stoiska wystawców znajdują się w pawilonach 7A i 8, pawilon 7 został przeznaczony na konwencję EU4YA, czyli międzynarodową konferencję fintess. W tym roku, jak powiedział organizator konwencji, Sławomir Browarski, bierze w niej udział 600 osób, głównie instruktorzy fitness ze wszystkich liczących siępolskich szkół. - Mam nadzieję, że dla wszystkich uczestników będzie to wspaniała zabawa - powiedział.
Podczas Eu4YA gwiazdy polskiego i międzynarodowego fitnessu zaprezentują najnowsze zestawy ćwiczeń i najmodniejsze układy choreograficzne. Wystąpią nmiędzy innymi: prezenterzy IFAA, Inka Szymanski Fitness School, Open Mind, Profi-Fitness School, Reebook University oraz Klubben.

W ogóle taniec i wszystko, co się z nim wiąże, zdecydowanie zdominował te targi - nawet w strojach. Teraz tańczy się i ćwiczy fitness w kreacjach znacznie luźniejszych niż tradycyjne.

- To się zaczęło zmieniać mniej więcej półtora roku temu - mówi Marta Raszyk z firmy 2Skin  produkującej stroje fitness. - Kiedyś strój do fitness był tylko strojem do ćwiczeń, nie można w nim było wyjść na ulicę. Te noszone teraz mogą równie dobrze służyć jako stój na codzień, choćby ta bluza, doskonale wygląda z dżinsami.

Dzięki nowoczesnym technologiom produkcji i właściwościom tkanin odzież już nie musi ściśle przylegać do skóry, by nie hamowac ruchów i by dobrze  się w niej ćwiczyło. Nieco luźniejsze stroje  dzięki swojej elastyczności równie dobrze dopasowują się do ciała i - jak mówi pani Marta - tańczą razem z nim.

- One się doskonale nadają właśnie do zajęć tanecznych, a takich klientów ostatnio przychodzi najwięcej - mówi. - Pozwalają na swobodę ruchów, a dzięki luźniejszemu krojowi ukrywają też co nieco na sylwetce. Przecież nie każdy, kto ćwiczy fitness, ma idealną figurę, raczej wręcz przeciwnie, przecież po to się ćwiczy, by popracować nad figurą i schudnąć. A skoro ma się kilka kilogramów za dużo, to obcisły top jest ostatnią rzeczą, jaką chciałybyśmy założyć.

Marta Raszyk wie, o czym mówi: sama jest instruktorką fitness od 6 lat i stroje projektowane przez firmę sprawdziła w praktyce.
- W tych luźniejszych ćwiczy się równie dobrze, jeśli nie lepiej, niż w tych dopasowanych - podsumowuje.

Targi FIT-EXPO Fitness & Sport Park można odwiedzać do niedzieli 10 maja w godzinach od 9 do 17. Bilety normalne kosztują 15 zł. Wejście na targi od ulicy Śniadeckich.