Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie na studniówkę?

Lilia Łada
Lilia Łada
Czasy, gdy studniówki odbywały się w salach gimnastycznych, a jedzenie robiły mamy, a źródłem muzyki był magnetofon - to już przeszłość. Teraźniejszość to dobry lokal i orkiestra - choć są wyjątki...

W LO nr 1 studniówkowa impreza odbywa się w auli. Zawsze tak było, to wieloletnia szkolna tradycja. Jedzenie się zamawia, tak samo jak zespół, ale już dekoracje studniówkowe w całej szkole od lat przygotowują sami przyszli maturzyści. Podobnie wygląda studniówka w LO nr 2.

Ale już LO nr 7 przy ul. Żeromskiego bawi się poza szkołą.
- Mamy skromne warunki lokalowe, nie byłoby gdzie zrobić imprezy dla wszystkich uczniów - wyjaśnia Dorota Górecka - Rzeźnik, wicedyrektor szkoły. - Dlatego nasi uczniowie co roku bawią się w Domu Żołnierza. Kosztuje to około stu złotych od osoby, muzyka i catering są w cenie sali, uczniowie tylko pomagają przy przygotowaniu dekoracji. Oczywiście obowiązują stroje wieczorowe. Dowolnie dobrane, nie stawiamy ograniczeń - byleby to nie była plaża...

W tym samym lokalu bawią się przyszli maturzyści z LO nr 11 z ul. Ściegiennego. Ta szkoła również nie ma warunków lokalowych, żeby przygotować studniówkę u siebie.
- Oczywiście będzie polonez i pokazy taneczne, a nasi uczniowie już wybierają się do fryzjerów i wizażystek - opowiada Renata Herman, sekretarz szkoły. - A co do strojów to wiedzą, że mają się porządnie ubrać. Ale nie stawiamy warunku, żeby to było na biało i granatowo.

W LO nr 4 320 uczniów będzie się bawić w swojej auli, bo taka jest szkolna tradycja. Co roku studniówka odbywa się pod jakimś hasłem.
- Tegoroczna jest filmowo - oscarowa - uśmiecha się Maciej Jurek, nauczyciel koordynujący organizację zabawy. - Będzie więc dużo plakatów filmowych na ścianach, figury Oscara, no i odpowiednie stroje. Generalnie obowiązuje strój wieczorowy, nie ustalamy, jakie kolory czy fasony można mieć, a jakie nie. Panowie wiadomo, że wszyscy przychodzą w garniturach, a panie - no tu bywa różnie, ale wiedzą, że nie może być przesady w stroju. Zabawa zaczyna się polonezem, a do tańca zagra 6 - osobowy zespół i dwóch dj-ów.

W porze studniówek oblężone sa te wszystkie poznańskie lokale, które oferują zabawę za cenę dostępną dla uczniowskiej kieszeni.
- Mamy zamówienie na kilka studniówek w tym roku - mówi Marta Balcerowicz, manager restauracji "W-Z". - Zazwyczaj uczniowie zamawiają imprezę z dj-em, oczywiście mamy też możliwości zaproszenia zespołu, ale oni wolą dj-ów. Czasami młodzież życzy sobie dodatkowe atrakcje: na przykład występ kabaretu czy kursy tańca i to oczywiście jesteśmy im w stanie zapewnić. Całość kosztuje mniej więcej sto złotych od osoby.

I taka właśnie jest przeciętna cena zabawy studniówkowej dla jednej osoby w Poznaniu. Jednak lokali oferujących zorganizowanie zabawy za takie pieniądze jest zdecydowanie za mało jak na potrzeby przyszłych maturzystów i w porze studniówek są oblegane, a zabawy przyszłych maturzystów odbywają się kilka razy w tygodniu. Kto się zagapi i nie zarezerwuje miejsca przynajmniej pół roku wcześniej - będzie musiał zapłacić więcej albo szukać lokalu pod Poznaniem.

Przeczytaj także:

Studniówka: bal dla (prawie) dorosłych
Studniówka 2009: Modne szaleństwo
Sprawdź swoją próbną maturę 2009

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto