Nie każdy wie, że Poznań to miasto, w którym znajduje się wiele obszarów cennych przyrodniczo. Zaliczyć można do nich piękne łąki, torfowiska oraz doliny rzeczne, w których występuje dużo rzadkich gatunków roślin, grzybów i zwierząt. Niestety, zagrożeniem dla tych obszarów w mieście jest przede wszystkim człowiek.
- Obszary te mogą zostać zabudowane – wyjaśnia Tomasz Knioła, z poznańskiego koła Klubu Przyrodników – Poza tym zagrożeniem jest także nielegalne wysypywanie odpadów, nielegalne wycinki i planowane miejskie inwestycje.
Z tego też powodu Poznański Klub Przyrodników na posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska wyszedł z inicjatywą, aby w Poznaniu powołać użytki ekologicznie, czyli miejsca cenne przyrodniczo. W 1994 r. w Poznaniu powołano do życia 26 użytków, jednak na skutek zmiany w ustawie o ochronie przyrody z 2000 r. Urząd Miasta Poznania uznał, że od stycznia 2001 r. akty prawne powołujące użytki utraciły moc. W Poznaniu pozostały tylko 4 użytki, a wśród nich: „Główna”, „Fort V”, „Olszak I” i „Wilczy Młyn”.
- Przywrócenie oraz powołanie nowych użytków ekologicznych pozwoli objąć ochroną pozostałości naturalnych ekosystemów – twierdzi Knioła. – Jest to bardzo ważne, ponieważ miejsca te pełnią szereg ważnych ról dla społeczeństwa miasta, jak chociażby rekreacyjną, wypoczynkową, estetyczną i oczywiście poznawczą. Poza tym takie ekosystemy pełnią także funkcję filtra miejskiego powietrza oraz funkcję retencyjną dla wód.
Proponowana przez Koło Przyrodników ochrona tych terenów w formie użytków ekologicznych chroniłaby je przed niekontrolowaną zabudową, przekształcaniem oraz zaśmiecaniem.
- Jeżeli ochroną obejmiemy np. trzcinowiska z gniazdującymi tam ptakami, to niedopuszczalne będzie ich wycięcie lub spalenie – mówi Tomasz Knioła. - Powołania użytków ekologicznych trzeba dokonać jak najszybciej, ponieważ równie szybko mogą one ulec zniszczeniu w dobie szybkiego rozwoju Poznania.
Jeden z takich użytków ma powstać w parku na osiedlu Tysiąclecia, ponieważ znajdują się tam jedne z ostatnich na Ratajach stawy z płazami.
- Podobne miejsca znajdowały się kiedyś m.in na osiedlach Rusa, Lecha czy Armii Krajowej, niestety pobudowano na nich np. sklepy – wyjaśnia. – Park na osiedlu Tysiąclecia to jeden z niewielu terenów w Poznaniu, gdzie w bezpośrednim sąsiedztwie intensywnej zabudowy możemy w dalszym ciągu spotkać krajowe gatunki płazów.
Chodzi m.in. o żabę trawną, ropuchę szarą i zieloną, a także traszki. Niestety, os. Tysiąclecia to także jedno z miejsc, któremu grozi zabudowanie, dlatego Koło Przyrodników postanowiło interweniować w tej sprawie.
- Na początku listopada poprosiliśmy Wydział Ochrony Środowiska o informację, jaki wpływ na środowisko będzie miała planowana tam inwestycja - opowiada Knioła. - Ważne jest na przykład to, jakie będą sposoby odwadniania tego terenu oraz czy będzie on odwodniony tylko na czas budowy czy także później. W czasie budowy może także dochodzić do obsuwów ziemi, błota i nnych szkodliwych do oczek wodnych. W trakcie eksploatacji budynków może także dojść zaśmiecenia, rozdeptywania trzcinowisk i wyłapywania płazów.
W związku z tym inwestor, musiał uzupełnił wniosek o pozwolenie na budowę o opis wpływu inwestycji na populacje płazów. Teraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska musi wyrazić swoje stanowisko względem planowanej inwestycji.
- Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska może stwierdzić brak jakichkolwiek wpływów na te tereny, ale równie dobrze może stwierdzić znaczące negatywne oddziaływanie. W drugim przypadku RDOS może nawet nie zgodzić się na niszczenie gatunków chronionych i ich siedlisk i tym samym nie pozwolić na budowę – wyjaśnia Knioła. – My jednak chcielibyśmy zerwać ze stereotypem ekologa, który rzuca się pod maszyny. Uważamy, że nasze postulaty da się pogodzić z planami inwestorów.
Jak wyjaśnia Knioła, jeżeli prace budowlane byłyby planowane w okresie rozrodczym płazów, to po prostu można je przesunąć o dwa miesiące.
Z proponowanymi przez Koło Przyrodników obszarami, które miałyby zostać uznane za użytki przyrodnicze, ma się teraz zapoznać Wydział Ochrony Środowiska.
Czytaj także: |
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?