Jak Fredro z Kościuszką przeszkadzają rowerzystom

Podczas niedawnego patrolu rowerowego Rady Osiedla Rybaki-Piaski osiedlowi radni wraz z rowerzystami śledzili drogowe absurdy występujące na terenie osiedla. Jednak również w innych częściach centrum Poznania nie brakuje uchybień w instrastrukturze rowerowej.

Jednym z miejsc, gdzie rowerzyści mogą się pogubić, jest skrzyżowanie ulic Fredry oraz Kościuszki. Sytuację w tym miejscu komplikują... znaki drogowe. Jadąc ulicą Fredry od strony Okrąglaka, można natrafić na nakaz jazdy w lewo. Nakaz nie dotyczy co prawda rowerów oraz tramwajów, jednak na tym ułatwienia dla cyklistów się kończą.

Kilka metrów dalej jest bowiem ustawiona sygnalizacja świetlna kierunkowa, nakazująca jechać w lewo. Jest również sygnalizacja świetlna dla tramwajów, brakuje natomiast świateł dla rowerów.

- Szczerze się przyznam, że nie wiem, do której sygnalizacji mam się stosować - wyznaje pani Magda, rowerzystka, którą spotkaliśmy na ulicy Fredry. - Jadę więc albo z tramwajem, albo gdy zapali się zielone światło dla samochodów. Czasem też jadę, gdy zobaczę, że na przejściu dla pieszych zapali się zielone światło.

Tuż za sygnalizatorem dla samochodów na ulicy Fredry znajduje się bowiem początek drogi rowerowej oraz światła dla pieszych. Ponownie jednak brak jest jakiejkolwiek sygnalizacji dla rowerzystów.

Pozornie sytuacja nie jest problemowa, ponieważ uważny rowerzysta przejedzie przez skrzyżowanie bez trudu. Jednak cykle sygnalizacji zarówno dla samochodów jadących z Fredry jak i na przejściu dla pieszych nie są skoordynowane, co prowadzić może do niebezpiecznych sytuacji.

Poza tym, jeśli przypadkiem na skrzyżowaniu obecna będzie policja, funkcjonariusze mogą nie być zbyt łaskawi nawet wobec faktu skomplikowanego oznakowania.

O niebezpiecznym skrzyżowaniu w centrum miasta wie Zarząd Dróg Miejskich, jednak nie zostanie ono szybko poprawione.
- Faktycznie, na tym skrzyżowaniu jest kłopot - przyznaje Tomasz Libich z zespołu prasowego ZDM. - Zostanie to poprawione w momencie, gdy wprowadzimy w mieście strefę uspokojonego ruchu. Projekt zmian już istnieje i został skierowany do realizacji.

Nie wiadomo jednak, kiedy strefa uspokojonego ruchu zostanie wprowadzona w centrum Poznania. Rowerzystom pozostaje zatem przejazd przez skrzyżowanie u boku tramwaju lub uważne rozglądanie się na boki.