Badanie zorganizowała firma Brita Polska, producent filtrów do wody, a przeprowadził je dr chemii Krzysztof Stankiewicz. Naukowiec odwiedził mieszkańców różnych dzielnic Poznania takich jak: Piątkowo, Dębiec, Rataje, Jeżyce i Grunwald. Próbki były pobrane na 13 piętrze wieżowca, w domku jednorodzinnym, w budynku przedwojennym, z lat 60-tych, 70-tych i w nowo wybudowanym domu. Podczas wizyt domowych przeprowadził badanie organoleptyczne wody, polegające na ocenie zapachu, barwy i smaku. Pobrał też próbki do analizy laboratoryjnej.
Wyniki badań
– Poznań to moje rodzinne miasto, więc sam byłem ciekaw wyników analizy – mówi dr Stankiewicz. – Badanie organoleptyczne wykazało, że barwa poznańskiej wody w żadnym przypadku nie wykazała zmian (woda była bezbarwna). Smak wody był niewyczuwalny lub na akceptowalnym poziomie, zaś zapach oceniłem jako wyczuwalny lub słabo wyczuwalny.
Jednak o ile wyniki analizy badań organoleptycznych można było poznać już podczas wizyty, o tyle na wyniki badań laboratoryjnych wykonywanych przez Wydział Chemii Uniwersytetu Warszawskiego trzeba było czekać kilka tygodni. Wszystkie uzyskane próbki zostały poddane szczegółowej analizie, a wyniki porównane z wymaganiami określonymi w rozporządzeniu Ministra Zdrowia.
Okazało się, że poznańska woda spełnia wszystkie wymogi sanitarne i jest wodą o dobrej jakości, dużej czystości chemicznej i mikrobiologicznej. Czy spełnia ona jednak oczekiwania mieszkańców?
Badania fizyko-chemiczne
– Wielu mieszkańców Poznania narzekało na zjawisko osadzania się kamienia w czajnikach i pralkach – poinformował dr Stankiewicz. – Moja analiza wykazała, że stopień twardości wody w Poznaniu wynosi około 14-15 stopni niemieckich i jest to wynik na granicy średniej i znacznej twardości. Dla mieszkańców może to oznaczać problemy z osadzaniem się kamienia, ale nie wiąże się z ryzykiem dla zdrowia. Mętność wody mieściła się w granicach normy, a dość duża rozbieżność pomiędzy wynikami próbek pobranych w różnych miejscach może świadczyć o różnym stanie sieci wodociągowej i instalacji w budynkach: od 27 proc. normy na Jeżycach, do 90 proc. na Ratajach i na Piątkowie.
Przewodność, która jest wskaźnikiem ogólnym i mówi pośrednio o sumie rozpuszczonych związków nieorganicznych, okazała się dość niska i wynosi około 15 % wartości dopuszczalnej.
Dwa inne wskaźniki ogólne stosowane w ocenie jakości wody to OWO – ogólny węgiel organiczny i utlenialność z KMnO4 (umowny wskaźnik określający zużycie manganianu (VII) potasu KMnO4 przez łatwo utleniające się substancje chemiczne organiczne i niektóre związki nieorganiczne zawarte w wodzie).
Są to parametry sumaryczne, nie informujące o konkretnym zanieczyszczeniu, ale zwykle wskazujące na konieczność wykonania bardziej szczegółowych badań. Ponieważ są one ze sobą w pewien sposób powiązane, a OWO jest wskaźnikiem bardziej szczegółowym, norma zwalnia z obowiązku badania utlenialności z KMnO4 w przypadku oznaczania OWO.
Przebadano oba te parametry dla wody w Poznaniu, a ich wartości układały się w kolejności od najlepszej do najsłabszej: Jeżyce (najlepsza), Piątkowo, Grunwald, Dębiec i Rataje (najsłabsza). Nie musi to jednak wcale odzwierciedlać stanu wody w całych dzielnicach, lecz może raczej dotyczyć konkretnych budynków i stanu instalacji. W przypadku utlenialności z KMnO4 dwukrotnie uzyskano wynik nieznacznie przekraczający normę. Te same próbki miały także najwyższe wskaźniki OWO, jednak te mieściły się w normie. W tej sytuacji należy uznać, że przekroczenie to w połączeniu z zadowalającymi wynikami OWO i pozostałymi wynikami analiz chemicznych nie stanowi zagrożenia dla użytkowników wody.
Badania mikrobiologiczne
W badaniach mikrobiologicznych na obecność bakterii escherichia coli i enterokoków nie znaleziono śladów ich obecności, co potwierdza, że poznańska woda kranowa jest bezpieczna biologicznie.
Badania chemiczne
Także czystość chemiczna wody w Poznaniu jest bardzo dobra. Podczas szczegółowych badań w ogóle nie wykryto obecności wielu z powszechnie występujących zanieczyszczeń. Dotyczy to zwłaszcza tak szkodliwych parametrów jak związki organiczne: akryloamid, benzen, wielopierścieniowe związki aromatyczne (w tym benzo(a)piren), chlor-owcopochodne (w tym 1,2-dichloroetan, trichloroeten, tetrachloroeten, epichloro-hydryna, chlorek winylu i THM) i pestycydy oraz szkodliwych metali ciężkich takich jak kadm, ołów, rtęć, antymon i nikiel. Poniżej progu oznaczalności są także bromiany i cyjanki.
Stosunkowo niskie stężenia w stosunku do normy wykazują również siarczany (2,5 razy mniej), chlorki (5 razy mniej), fluorki (3 razy mniej), azotany (5 razy mniej), azotyny (2-50 razy mniej), a także jon amonowy (5-20 razy mniej), sód (7-8 razy mniej), bor (10-15 razy mniej), mangan (3-14 razy mniej), żelazo (2-10 razy mniej) i glin (200-400 razy mniej), oraz arsen (7-8 razy mniej), selen (4-6 razy mniej), chrom (10-50 razy mniej), miedź (150-800 razy mniej).
Jeśli chodzi o różnice w poszczególnych lokalizacjach, to dotyczą one szczególnie stężeń:
• azotynów, które nie zostały wcale wykryte w jednej z próbek (poniżej 2% normy, Jeżyce), w dwóch sięgają 20% normy (Piątkowo, Grunwald), a w dwóch przekraczają 50% normy (Rataje i Dębiec)
• jonu amonowego – średnio 15-20%, ale Jeżyce poniżej 2% wartości dopuszczalnej
• chromu – średnio 2-3% wartości dopuszczalnej, ale w Ratajach ponad 10%
• miedzi – od 0.1% normy w Dębcu do 0,5-0,7% normy w Ratajach i Grunwaldzie
• manganu – średnio 10% normy, ale na Grunwaldzie 30%
• żelaza – zwykle niewykrywane (poniżej 10% normy), ale na Ratajach 25% a na Grunwaldzie 55% normy
Trzeba jednak podkreślić, że nawet najwyższe wyniki poszczególnych parametrów są relatywnie niskie w odniesieniu do normy, co oznacza pełne bezpieczeństwo w użytkowaniu wody.
O skomentowanie wyników badań została poproszona prof. Ewa Bulska z Wydziału Chemii Uniwersytetu Warszawskiego, pod której nadzorem przeprowadzono szczegółowe analizy.
Zdaniem prof. Bulskiej wyniki przeprowadzonych badań potwierdziły dobrą jakość wody pobranej z ujęć z wodociągów w Poznaniu: badania bakteriologiczne potwierdziły brak escherichia coli oraz enterokoków, a badania fizyko-chemiczne (analizujące pH, przewodność elektryczną właściwą, zapach, smak oraz obecność kationów i anionów nieorganicznych) wykazały, że żaden z parametrów nie przekracza dopuszczalnych poziomów.
Również badania chemiczne, szczególnie te ukierunkowane na wykrycie obecności substancji o dużej szkodliwości (np. metale ciężkie, pestycydy, chlorowcopochodne związków organicznych) nie wykazały obecności tych substancji lub nie przekraczały wartości maksymalnych wskazanych w rozporządzeniu Ministra Zdrowia.
Czytaj także: |
miejsca, które trzeba odwiedzić, konkurs |
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?