Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejorz gromi Wisłę w sparingu

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
W meczu sparingowym rozegranym w niedzielę Wronkach Lech Poznań pokonał Wisłę Płock 4:0. Znów skutecznością błysnął Hernan Rengifo, który tym razem zdobył dwa gole.

To miał być ostatni sprawdzian dla lechitów przed czwartkowym meczem w Pucharze UEFA z Udinese Calcio, więc z wielkim zainteresowaniem oczekiwano składu, w którym wyjdzie Lech, bo można śmiało zaryzykować, że ta sama jedenastka zagra przeciwko Włochom.

Jeśli tak będzie, to do małej niespodzianki można zaliczyć pojawienie się w składzie Bartosza Bosackiego w miejsce Zlatko Tanevskiego, na którego ostatnio stawiał trener Franciszek Smuda. Szkoleniowiec Kolejorza postawił też na Ivana Turinę w bramce, choć w ostatnich sparingach Lech często zaczynał mecz z Krzystzofem Kotorowskim w składzie.

Mecz rozpoczął się od ataków i niezłych sytuacji poznaniaków, a pierwszy gol padł już w 10 minucie. Po świetnej dwójkowej akcji Stilić – Rengifo, ten ostatni wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Wisły.

Kilka minut później okazji do podwyższenie rezultatu nie wykorzystali Manuel Arboleda i Jakub Wilk, ale w 27. minucie Kolejorz i tak prowadził już 3:0! Najpierw w 21. minucie Rafał Murawski podał do Jakuba Wilk, a ten strzelił z narożnika pola karnego. Bramkarz odbił piłkę, ale wprost pod nogi Roberta Lewandowskiego, który nie zmarnował prezentu.

Sześć minut później znowu odbita przez golkipera piłka trafiła pod nogi lechity, tym razem Murawskeigo, który odegrał do Rengifo, który zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu.

Na drugą połowę Smuda posłał już zupełnie nową jedenastkę. Choć akcje Lecha nie były już tak składne, to jednak w 57. minucie poznanaicy zdobyli kolejną bramkę. Tym razem gole Wiśle strzelił piłkarz, który jeszcze rok temu grał w Płocku, czyli Sławomir Peszko.

Płocczanie pierwszą dogodną sytuację do zdobycia gola wypracowali sobie dopiero w 72 minucie, ale zabrakło im zdecydowania w sposobie rozwiązania akcji.

W końcowych minutach na boisku nie działo się już nic ciekawego. Lech rozgromił Wisłę 4:0. Choć rywal sparingu jest nieporównywalnie mniejszej klasy niż Udinese, cieszy wysoka wygrana Lecha i przede wszystkim skuteczność Hernana Rengifo, który imponował regularnością, z jaką trafiał do siatki podczas zimowych sparingów.

Lech Poznań - Wisła Płock 4:0

Bramki: 10.,  27.Rengifo, 21. Lewandowski, 57. Peszko.

Lech (I połowa): Ivan Turina - Grzegorz Wojtkowiak, Bartosz Bosacki, Manuel  Arboleda, Ivan Đjurdjević - Robert Lewandowski, Rafał Murawski, Dimitrije Injac, Semir Štilić, Jakub Wilk (31. Tomasz Bandrowski) - Hernán Rengifo

Lech (II połowa): Krzysztof Kotorowski - Marcin Kikut, Zlatko Tanevski, Dawid Kucharski, Luis Henríquez- Sławomir Peszko, Łukasz Białożyt, Gordan Golik, Tomasz Bandrowski, Anderson Cueto - Haris Handzić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto