Sprawy nie ułatwia fakt, że po zamknięciu przejazdu kolejowego na ul. Kolejowej w Plewiskach objazdy poprowadzono m.in. właśnie przez Grunwaldzką.
W szczycie komunikacyjnym nie sposób dostać się do autobusów zastępczych T1. Nie dośc, że autobusy są zapchane do granic możliwości, to są permanentnie spóźnione.
Okazuje się, że problemy zaczynają się już przy wyjeździe z dworca na Junikowie. Autobusy nie mogą włączyć się do ruchu i skutek jest taki, że zamiast planowanych 15 minut potrafią jechać na rondo Jana Nowaka-Jeziorańskiego pół godziny.
Korki w Poznaniu niestety w najbliższym czasie nie znikną - za dwa, trzy tygodnie rozpocznie się przebudowa ul. Grunwaldzkiej w Plewiskach. Najprawdopodobniej ruch będzie tem wtedy jednokierunkowy.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?