Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że z powodu kłopotów finansowych PBG Basket w ogóle nie wystartuje w nadchodzącym sezonie ekstraligi. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, co jednak nie zmienia faktu, że nadchodzący sezon będzie bardzo trudny dla poznańskiej drużyny. Z graczy, którzy występowali w niej w poprzednim sezonie, został tylko Damian Kulig. Doszli Jacek Sulowski, Dorde Micić, a w poniedziałek zakontraktowano Aleksandra Lichodzijewskiego. 28-letni skrzydłowy pojawił się tego samego dnia na pierwszym treningu nowej drużyny.
Poza wymienionymi na razie z zespołem trenują wyłącznie młodzi wychowankowie PBG Basket Junior.
- Chciałbym, aby udało się zbudować drużynę opartą na 6 doświadczonych zawodnikach i 6 młodych – mówi Milija Bogicević, trener PBG Basket. – Najbardziej brakuje mi zawodników na pozycje nr 1 oraz kogoś mogącego grać na pozycji 3 i 4, ale przeszkodą są skromne możliwości finansowe.
Bogicević przyznaje, że zbudowanie drużyny w obecnej sytuacji to dla niego duże wyzwanie, ale wierzy, że pomieszanie rutyny z wielką ambicją wychowanków przyniesie rezultat.
- Po tych pierwszych treningach jestem zadowolony, na razie nikogo nie skreślam – zapewnia trener PBG Basket.
Czytaj też: |
Męska koszykówka nadal w Poznaniu - Zostawimy na parkiecie krew, pot i łzy - obiecuje przed początkiem nowego sezonu prezes PBG Basket Poznań, Adam Bekier. |
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?