Po dwóch wygranych z Widzewem i Arką Lech doznał niespodziewanej porażki w Krakowie z ostatnią w tabeli Cracovią. Strata punktów boli tym bardziej, że poznaniacy zagrali wtedy swoje najlepsze spotkanie tej wiosny.
- Mieliśmy przynajmniej sześć okazji do zdobycia gola, ale żadnej nie wykorzystaliśmy, a w takich meczach często w konsekwencji samemu traci się bramkę – przypomina Jose Maria Bakero, trener Kolejorza. – Trudno było nam później wyrównać, bo brakowało nam atutów w ofensywie – m.in. Tomek Mikołajczak i Kuba Wilk byli chorzy.
Na szczęście kłopoty zdrowotne, które zdziesiątkowały zespół przed tygodniem, już minęły. Od środy z drużyną trenują już wszyscy zawodnicy, których zabrakło w Krakowie z powodu choroby – poza wspomnianymi Mikołajczakiem i Wilkiem są to także Siergiej Kriwiec i Jacek Kiełb.
Po przegranej z Cracovią Lech traci już do prowadzącej w tabeli Wisły aż 11 punktów, co wydaje się liczbą nie do odrobienia. Cały czas jednak poznaniacy mają szanse na miejsce w czołowej trójce, a kluczowe dla osiągnięcia tego celu będzie wygrywanie z bezpośrednimi rywalami. Jednym z nich jest Jagiellonią, z którą Lech zmierzy się w sobotę o godz. 18.15 na stadionie przy ul. Bułgarskiej.
Jaga była rewelacją rundy jesiennej i wielu fachowców wskazywało, że zespół prowadzony przez Michała Probierza może do końca sezonu walczyć nawet o mistrzostwo. Wiosna sprowadziła jednak drużynę trochę na ziemię – Jagiellonia w trzech tegorocznych meczach ligowych zdobyła tylko 2 punkty, a do tego odpadła z Pucharu Polski.
- Pierwsze wiosenne wyniki nie są dla nich najlepsze, ale w swoich szeregach wciąż mają bardzo dobrych zawodników i na pewno czeka nas bardzo ciężkie spotkanie – uważa Bakero.
Hiszpan przyznaje, że akurat Jagiellonia i metody pracy jej trenera są mu wyjątkowo dobrze znane.
- Po tym, jak przestałem pracować w Polonii Warszawa, dzięki uprzejmości trenera Probierza miałem okazję przez kilka dni obserwować w Białymstoku, w jaki sposób pracuje z drużyną – opowiada szkoleniowiec Kolejorza. – Za tę możliwość darzę Michała wyjątkową sympatią, ale w sobotę nie będzie miejsca na przyjaźń.
Obecnie Lech traci do Jagiellonii 7 punktów – w przypadku zwycięstwa poznaniaków ten dystans zmniejszy się do czterech „oczek”.
- Teraz do każdego meczu musimy podchodzić jakby to był finał – zapowiada Bakero.
W Lechu z powodu kontuzji zabraknie jedynie Grzegorza Wojtkowiaka i Tomasza Bandrowskiego. W Jagiellonii nie mogą grać Bartłomiej Grzelak, Maciej Makuszewski i Marcin Burkhardt.
Czytaj też: |
Bandrowski nie zagra do końca sezonu! Pomocnik Kolejorza uporał się z kontuzją więzadła pobocznego, ale znów ma kłopoty z biodrem i będzie musiał przejść operację. |
Cracovia – Lech 1:0: Był styl, ale nie ma punktów W Krakowie Lech zagrał naprawdę dobre spotkanie, ale przegrał i do prowadzącej w tabeli Wisły traci już 11 punktów. |
Dni Kariery 2011 22 marca, godz. 9-16 gmach główny Uniwersytetu Ekonomicznego |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?