Jesienią w Łodzi Kolejorz rozbił ŁKS 3:0 i to grając bez kilku podstawowych zawodników. Wiosną jednak inaczej grają obie drużyny. Lech nie zdobywa już tak łatwo bramek, za to łodzianie mimo tragicznej sytuacji finansowej są rewelacją wiosny. W rozegranych wiosną meczach ligowych zdołali pokonać m.in. Polonię Warszawa, Cracovię i Arkę.
- ŁKS to drużyna chimeryczna. Potrafi wygrać u siebie, strzelając trzy gole, a później przegrać na wyjeździe, tyle samo tracąc – zauważa Krzysztof Kotorowski. – My jednak gramy u siebie, a tu zawsze interesuje nas tylko zwycięstwo. Gramy o mistrzostwo Polski i liczą się dla nas trzy punkty i to niezależnie od stylu.
W podobnym tonie wypowiada się Rafał Murawski, który uporał się już z kontuzją i trenuje już na pełnych obrotach.
- Chcielibyśmy wygrać w pięknym stylu, ale przede wszystkim potrzebujemy punktów i jeśli wygramy 1:0 po słabszym meczu, to na pewno się nie obrażę – mówi „Muraś”, którego jednak trener Franciszek Smuda najprawdopodobniej nie wystawi w pierwszym składzie, oszczędzając jego siły na mecz z Legią.
Szkoleniowiec Kolejorza docenia wiosenne wyniki ŁKS-u, który na razie zgromadził tyle samo punktów co Lech!
- Mają doświadczonych piłkarzy, którzy jeśli się zorganizują są w stanie odnieść sukces – mówi Smuda.
Trener Lecha zapewne ma też w pamięci zeszłoroczny mecz z łodzianami w Poznaniu. Walczący o utrzymanie ŁKS upokorzył Kolejorza na Bułgarskiej, zwyciężając 2:1, czym zapewnił sobie utrzymanie w ekstraklasie (zobacz relację i zdjęcia z tamtego meczu).
Na podobną wpadkę lechici tym razem nie mogą sobie pozwolić, bo czołówka tabeli zrobiła się niesłychanie wyrównana, a po meczu z ŁKS-em poznaniaków czeka spotkanie z Legią na Łazienkowskiej i dobrze by było jechać do Warszawy w roli lidera.
W Lechu zabraknie na pewno kontuzjowanych Hernana Rengifo i Grzegorza Wojtkowiaka, a Rafał Murawski zapewne rozpocznie mecz na ławce rezerwowych. W drużynie ŁKS-u kontuzja wyeliminowała Wahana Geworgyana, ale za to w minionym tygodniu treningi wznowił Marcin Adamski.
Początek sobotniego meczu Lech Poznań – ŁKS Łódź o godz. 18.15 na stadionie przy ul. Bułgarskiej. Transmisję spotkania przeprowadzi na żywo także stacja Canal+ Sport.
Wybierasz się na mecz? Wpisz się na kibicowską listę obecności!
Czytaj też: |
Murawski już zdrowy, ale z ŁKS-em nie zagra - najnowsze newsy przed meczem Lech - ŁKS
Trzy punkty i trzy gole Lecha w Łodzi - relacja i zdjęcia z jesinnego meczu ŁKS Łódź - Lech Poznań
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?