Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lech – Pogoń 1:1: Nawet powrót Reissa nie pomógł [zdjęcia]

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Lech Poznań - Pogoń Szczecin 1:1, Lech - Pogoń 1:1,
Lech Poznań - Pogoń Szczecin 1:1, Lech - Pogoń 1:1, Sebastian Wołosz/gs24.pl
Kolejorz tylko zremisował na Bułgarskiej z Pogonią Szczecin. Po raz kolejny zawiodła słaba skuteczność lechitów.

Mecz zapowiadał się jako wielkie wydarzenie sportowe i kibicowskie. W niedzielę na stadionie przy ul. Bułgarskiej zjawiło się ponad 28 tysięcy widzów, w tym około 1500 fanów gości.

Poznaniacy rozpoczęli spotkanie z wysokiego C – już w 6. minucie Luis Henriquez dośrodkował piłkę z lewego skrzydła, a Bartosz Ślusarski precyzyjnym strzałem tuż przy słupku nie dał szans Radosławowi Janukowiczowi na skuteczną interwencję.

Niestety, poznaniacy z prowadzenia cieszyli się zaledwie cztery minuty. Portowcy wyrównali po fatalnym błędzie Jasmina Buricia. Bośniak wybiegł do centry, ale szybciej piłkę głową do siatki posłał Donald Djousse.

Zdobyty gol dodał szczecinianom wiary we własne siły i w 27. minucie mogli nawet prowadzić. Tym razem Burić zrehabilitował się za wcześniejszy błąd i w fantastyczny sposób obronił strzał Adriana Frączczaka.

Ta sytuacja była jednak niczym w porównaniu z okazją, jaką miał w 33. minucie Ślusarski. Napastnik Kolejorza był sam na sam z bramkarzem, minął go i kiedy miał już przed sobą pustą bramkę, trafił w boczną siatkę.
- Niepotrzebnie przekładałem sobie piłkę na drugą nogę i efekt był, jaki był. Co mogę powiedzieć? Wstyd mi za tę sytuację – przyznawał później „Ślusarz”.

Druga połowa zaczęła się od niezłej okazji Toneva, który jednak z kilku metrów trafił prosto w bramkarza. Po chwili przed szansą stanęli goście, ale Frączczak w sytuacji sam na sam z Buriciem zamiast strzelać, próbował podawać do kolegów, a podanie przeciął Hubert Wołąkiewicz.

Później napór Lecha rósł z każdą minutą. W 62. minucie po świetnej centrze Gergo Lovrencsicsa Łukasz Trałka trafił w słupek. Siedem minut później wydawało się, że następuje moment zwrotny w tym spotkaniu – za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał lider Pogoni – Edi Andradina.

- Sędziowie lubią wyrównywać stan osobowy w takich sytuacjach, więc postanowiłem zdjąć Aleksandra Toneva, który miał już na koncie żółta kartkę – wyjaśniał później trener Mariusz Rumak. – Potrzebowałem zawodnika, który umie przytrzymać piłkę i dobrze podać.

Wybór padł na... Piotra Reissa. Powrót na boisko legendy Kolejorza kibice przyjęli owacją na stojąco.

Grający z przewagą jednego zawodnika Lech zamknął Pogoń na własnej połowie, ale piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do siatki. Najbliżej szczęścia był w 85. minucie Rafał Murawski, który po imponującej akcji próbował zaskoczyć Janukowicza strzałem piętą, ale bramkarz gości był na posterunku.

Końcowy remis przyjęto z dużym niedosytem.
- Straciliśmy dzisiaj dwa punkty, ale cieszy na pewno znaczna poprawa gry w stosunku do tego, co zagraliśmy w Bełchatowie – przyznał Rumak, który był zadowolony z gry całego zespołu, nie miał także uwag do postawy Reissa – bardzo aktywnego w ofensywie.

- Podał mi piłkę, po której mogłem nawet strzelić gola – komplementował starszego kolegę Mateusz Możdżeń. – Cały czas widać u niego dużą inteligencję na boisku.

Lech Poznań – Pogoń Szczecin 1:1 (1:1)


Bramki:
6. Ślusarski, 10. Djousse.

Żółte kartki:
Ślusarski, Tonev – Edi.
Czerwona kartka: Andradina (69. -za drugą żółtą).
Sędziował: Hubert Siejewicz (Białystok)
Widzów: 28112

Lech:
Burić - Ceesay, Wołąkiewicz, Arboleda, Henriquez - Możdżeń (82. Wilk), Trałka, Murawski, Tonev (74. Reiss) - Lovrencsics, Ślusarski (65. Bereszyński).

Pogoń: Janukiewicz - Hricko, Dąbrowski, Hernani, Pietruszka - Rogalski, Frączczak - Akahoshi (76. Golla), Andradina, Kolendowicz - Djousse (59. Traore, 71. Budka).

Wkrótce wideo z dopingiem kibiców obu drużyn!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto