Lech remisuje i odpada z Pucharu Ekstraklasy

Zgodnie z przewidywaniami Lech pojechał do Bełchatowa w składzie opartym na juniorach. Jedynymi piłkarzami z pierwszego zespołu byli Krzysztof Kotorowski, Marcin Kikut, Dawid Kucharski i Maciej Kononowicz. Zupełnie inaczej do meczu podszedł GKS Bełchatów. Trener Paweł Janas desygnował do gry m.in. Tomasza Wróbla, Łukasza Sapelę, Pawła Magdonia, Edwarda Cecota i Janusza Dziedzica.

W tej sytuacji zdecydowanym faworytem spotkania byli gospodarze. Tymczasem w 17. minucie gola zdobył Lech. Po doskonałym dośrodkowaniu Marcina Kikuta, sam na sam z Sapelą znalazł się Kononowicz i nie zmarnował okazji.

Trzy minuty później znów z piłką w pobliżu pola karnego bełchatowian znalazł się Kikut, który tym razem zdecydował się na strzał, który z trudem wybił na róg Sapela. Po przerwie w drużynie Kolejorza w miarę upływu czasu dochodziło do kolejnych zmian, a na boisku pojawiali się coraz młodsi i coraz mniej doświadczeni piłkarze. Wpłynęło to oczywiście na obraz gry - Bełchatów coraz bardziej naciskał, ale dobrze w bramce Lecha spisywał się Krzysztof Kotorowski.

Niestety, w 83. minucie "Kotor" popełnił błąd, który wypuścił z rąk piłkę po jednym z uderzeń gospodarzy, co wykorzystał wprowadzony po przerwie Krzysztof Janus. Wynik już się nie zmienił. Remis oznacza, że Bełchatów wywalczył awans do kolejnej fazy Pucharu Ekstraklasy, z którym pożegnał się Lech, ale w Poznaniu nikt z tego powodu rozpaczać nie zamierza.

GKS Bełchatów - Lech Poznań 1:1 (0:1)

Bramki: 17. Kononowicz - 82. Janus

Sędziował: Marcin Wróbel
Widzów: 100

GKS Bełchatów: Sapela - Cecot (46. Kalkowski), Herrera, Magdoń, Chałas (81. Michalak) - Wróbel, Fonfara, Chwalibogowski, Klepczarek (62. Tosik) - Dziedzic, Adamiec (62. Janus).

Lech Poznań: Kotorowski - Kikut, Kucharski (58. Jasiński), Pater, Marynowicz - Wicberger (68. Olejniczak), Kowalski (46. Szczepański), Kowalski, Czechanowski, Wrzeszcz (46. Golla) - Wawszczak (46. Ratajczak), Kononowicz (62. Gołembowski).