Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lech – Ruch: Kibice jednak wejdą na stadion!

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Wojewoda wielkopolski wydał zgodę, aby sobotni mecz Lecha Poznań ...
Wojewoda wielkopolski wydał zgodę, aby sobotni mecz Lecha Poznań ... archiwum/eM
Wojewoda wielkopolski wydał zgodę, aby sobotni mecz Lecha Poznań z Ruchem Chorzów odbył się przy udziale publiczności.

W czwartek w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim wojewoda Piotr Florek spotkał się z przedstawicielami wielkopolskiej policji, klubu KKS Lech Poznań i władz miasta, aby ustalić, czy Stadion Miejski przy ul. Bułgarskiej jest na tyle bezpieczny, aby mogły odbywać się na nim mecze piłkarskie z udziałem kibiców. Przypomnijmy, że przed tygodniem wojewoda nie zgodził się, aby wpuścić widzów na mecz Lecha z Górnikiem Zabrze

- Sobotni mecz Lecha z Ruchem Chorzów odbędzie się z udziałem publiczności, chyba że dojdzie nagle do jakichś nieprzewidzianych zdarzeń – ogłosił po spotkaniu wojewoda.

Na jego decyzję wpłynęły ostatnie zatrzymania poznańskich chuliganów, którzy wszczęli burdy po finale Pucharu Polski w Bydgoszczy, a także wzajemne deklaracje współpracy między policją i władzami poznańskiego klubu. Wojewoda pochwalił też zachowanie kibiców, którzy w minioną sobotę, nie mogąc wejść na stadion, dopingowali Lecha, stojąc na parkingu.
- Apele Wiary Lecha o normalne zachowanie, przestrzeganie prawa przyniosły wtedy skutek, kibice zachowali się wzorowo - przyznawał Piotr Florek.

Od teraz klub Lech Poznań ma ściśle współpracować z policją w zakresie bezpieczeństwa.
- Po każdym meczu ma dochodzić do spotkania, na którym zostanie omówione wszystko to, co się działo na stadionie i ewentualne wymienianie uwagami, co jeszcze należy poprawić – zapowiedział wojewoda.

W czwartkowym spotkaniu nie uczestniczył żaden przedstawiciel stowarzyszenia Wiara Lecha. Jego prezes pojawił się na miejscu, ale na dopuszczenie go do rozmów nie zgodziła się policja, po tym jak Krzysztofowi M. postawiono zarzut naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia publicznego przez oplucie jednego z kibiców na meczu Polska – Wybrzeże Kości Słoniowej, do którego doszło 17 listopada 2010 r. na stadionie przy Bułgarskiej. 

- Od początku deklarowaliśmy, że nie będziemy rozmawiać z osobami, które mają postawione zarzuty – tłumaczył Krzysztof Jarosz, komendant wielkopolskiej policji, który samą Wiarę Lecha chwalił. – Stowarzyszenie robi bardzo dobrą pracę, jeśli chodzi o kształtowanie pozytywnych zachowań na stadionie..


Uczestnicy spotkania w Wielkopolskim urzędzie Wojewódzkim.

Co ciekawe, zaproszenie na spotkanie wysłane przez komendanta wojewódzkiego było kierowane właśnie do prezesa Wiary Lecha.
- Liczyliśmy, że wskaże on inną osobę, która będzie reprezentowała stowarzyszenie – tłumaczył mało przejrzyście wojewoda wielkopolski, który jednocześnie opowiadał, że szef Wiary Lecha mimo niewpuszczenia go na spotkanie, zadeklarował, że on i całe stowarzyszenie zrobią wszystko, aby na stadionie nie dochodziło do żadnych ekscesów.

Sam klub Lech Poznań nie zamierza niczego zmieniać w swoich relacjach z Wiarą Lecha.
- Podtrzymujemy dotychczasową linię współpracy z kibicami, bo jednak 99 proc. z nich to wspaniali kibice, którzy dobrze zachowują się na meczach – wyjaśniał Arkadiusz Kasprzak, wiceprezes Kolejorza.

Sobotni mecz Lecha z Ruchem ma być bardzo dokładnie oceniany przez policję.
- Nie będziemy akceptować odpalania rac, przemieszczania się kibiców między sektorami, bicia czy plucia na osoby zasiadające na trybunach – zapowiedział komendant Jarosz. – Jeśli będzie dochodzić do naruszania prawa na stadionie, nie wykluczamy nawet przerwania meczu.

Wszyscy uczestnicy czwartkowego spotkania mają nadzieję, że wszystkie kolejne mecze w Poznaniu będą się już odbywać bez żadnych przeszkód, a wszyscy chuligani, którzy rozrabiali w Bydgoszczy, zostaną zatrzymani.
- Jeszcze dziś zatrzymamy kolejne 7 osób, a najpóźniej do poniedziałku kolejne 17 – zapewnił komendant wielkopolskiej policji.   

Niezależnie od ustaleń Jacek Rutkowski, właściciel Lecha zapowiedział, że jego klub będzie domagał się odszkodowania za straty poniesione w związku z niewpuszczeniem kibiców na mecz Lecha z Górnikiem Zabrze. 

Czytaj także:
Policja zatrzymuje pseudokibiców – ma ich być nawet tysiąc!

W Poznaniu i Warszawie zatrzymano już 21 chuliganów, którzy wszczęli burdę po finale Pucharu Polski w Bydgoszczy.

Wojewoda nie wyklucza, że stadion będzie zamknięty dłużej

Stadion Miejski będzie zamknięty tak długo, dopóki nie zostaną ukarani wszyscy chuligani, którzy rozrabiali w Bydgoszczy – zapowiada wojewoda.

Grobelny: Kibice strzelili sobie samobója

Według prezydenta Poznania dotychczasowa formuła współpracy z kibicami Kolejorza wyczerpała się. Ale zamykanie stadionów to błąd.

Poznańsko-warszawska zadyma na stadionie w Bydgoszczy (zdjęcia + wideo)

Kibice Legii Warszawa wnieśli na stadion Zawiszy materiały pirotechniczne. Jeszcze przed meczem rzucali petardami w ochroniarzy, fotoreporterów oraz autokar z piłkarzami Lecha.

Poznańscy kibice chcą pokryć straty po zadymie po meczu Lech - Legia

Zniszczone m.in. głośniki, krzesełka i płot na stadionie w Bydgoszczy - to bilans po meczu o Puchar Polski. Wiara Lecha zapowiada przeprowadzenie zbiórki pieniędzy, aby pokryć straty, które powstały na sektorach zajmowanych przez kibiców z Poznania.

Plakat musi śpiewać
8 maja - 24 lipca 2011 | Muzeum Narodowe w Poznaniu



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto