Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maturzysto, wkładaj czerwoną bieliznę i szukaj baby z wiadrem

sawyer
sawyer
Kiedy tuż przed maturą szare komórki nie chcą pracować, a stres rośnie, nawet najwięksi niedowiarkowie przestają lekceważyć maturalne przesądy.

Już po weekendzie maturzyści przystąpią do najważniejszego egzaminu w swoim dotychczasowym życiu. Zostały im już ostatnie chwile na powtórzenie wcześniej opanowanej wiedzy. Są i tacy, którzy uważają, że szczęściu ne egzaminie trzeba pomóc odpowiednimi rytuałami.

Jedna z najważniejszych kwestii wśród maturalnych przesądów to bielizna. Koniecznie koronkowa i czerwona. Tu oczywiście chodzi o panie, przystępujące do egzaminu dojrzałości. Czerwona podwiązka i majtki w tym samym kolorze założone na lewą stronę na studniówce trzeba teraz założyć na egzaminy, ale na prawą stronę. Z kolei chłopcy na maturze odniosą sukces, jeśli uda im się zobaczyć chociaż kawałek studniówkowej bielizny którejś z koleżanek (dziewczyny, pomóżcie kolegom w zdaniu matury!).

Po drugie, fryzura. Pod żadnym pozorem maturzystom nie wolno ścinać włosów. Najlepiej już od studniówki. Panowie nie powinni się też golić w dniu egzaminu.
Skąd taki przesąd? Biblijny Samson był obdarzony nadludzką siłą, którą sprawnie wykorzystywał do walki z wrogiem. Może to dziwne, ale źrodłem jego mocy były własnie włosy. Bohater przysiął więc, że nigdy ich nie obetnie. Zrobiła to, niestety, jego kochanka – Dalia, a biedny Samson wpadł w ręce nieprzyjaciela. Jeśli i Wy nie chcecie wpaść w ręce Słabego Wyniku, ze zmianą fryzury lepiej poczekajcie do czerwca.

Jak w wielu innych sytuacjach, tak i na maturze szczęściu może dopomóc coś pożyczonego. Rzecz należąca do kogoś innego ma nam przekazać jego mądrość i siłę. Dlatego dla pewności egzamin lepiej pisać pożyczonym długopisem niż własnym.

Nie może zabraknąć i zaklęć. Najskuteczniejsze słowa otuchy to "połamania długopisu". Zdecydowanie zakazane jest dziękowanie za życzenia powodzenia i sukcesu. Przed rozpoczęcie egzaminu dużo bardziej przyda się solidny kopniak od kolegi.

Oprócz tego na noc przed egzaminem nie zaszkodzi schowanie książki pod poduszkę. Rano – koniecznie wstać prawą nogą i tę samą przestąpić próg sali egzaminacyjnej. Chłopacy powinni ubrać ten sam garnitur, w którym byli na studniówce. W drodze na maturę trzeba oczywiście unikać wszelkich oznak pecha, czyli czarnych kotów, zakonnic i przechodzenia pod rozstawioną drabiną.

Warto za to wypatrywać kominiarza, a w razie spotkania z nim chwycić za guzik i nie puszczać aż do chwili, w której na drodze stanie mężczyzna w okularach. Jeśli zobaczysz babę z wiadrem, lepiej, żeby było pełne, bo tylko takie gwarantuje powodzenie.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Maturzysto, wkładaj czerwoną bieliznę i szukaj baby z wiadrem - Poznań Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto