15 listopada prezydent Ryszard Grobelny zaprezentował wstępny projekt przyszłorocznego budżetu. Już od dawna było wiadomo, że w przyszłym roku czeka nas jeszcze ostrzejsze cięcie wydatków po latach wielkich inwestycji związanych m.in. z Euro 2012.
- Łącznie wydatki spadną o 9 proc., w tym bieżące o 3,2 proc., co będzie na pewno szczególnie trudne – przyznaje Ryszard Grobelny, prezydent Poznania.
Gdzie miasto poszuka oszczędności?
- Zmniejszamy środki na utrzymanie dróg, co mieszkańcy odczują pewnie dopiero za kilka lat, gdy ich stan zacznie się pogarszać – mówi Grobelny. – Ograniczymy także wydatki na komunikację zbiorową, czego jednak pasażerowie nie powinni odczuć. Chcemy bowiem zmusić MPK do restrukturyzacji.
Będzie podwyżka cen biletów ZTM
Prezydent nie zamierza jednak rezygnować z planowanej na styczeń podwyżki cen biletów ZTM. Jego zdaniem zamrożenie obecnych cen, o co apelują m.in. stowarzyszenia społeczne, jest nieuzasadnione.
- Jestem zwolennikiem niewielkich podwyżek cen biletów co roku niż skokowych raz na kilka lat – mówi Grobelny.
Inne dziedziny, gdzie prezydent postanowił poszukać oszczędności, to m.in. utrzymanie zieleni. W 2013 r. będzie mniej nasadzeń nowych roślin, a trawniki mają być rzadziej koszone. Mniej niż w latach poprzedzających Euro 2012 miasto wyda też na promocję.
A na co wydamy więcej? Przede wszystkim na spłatę długów zaciągniętych w poprzednich latach, a także na oświatę - to skutek ubiegłorocznych podwyżek dla nauczycieli.
Są pieniądze na węzeł na Dębcu
A co z inwestycjami? W budżecie znalazło się na nie ponad 550 milionów złotych (o 200 milionów mniej niż w 2012 r.).
- Ale w większości są to wydatki na inwestycje już rozpoczęte, jak przebudowa Kaponiery, przedłużenie „Pestki”, remont Grunwaldzkiej czy dokończenie budowy ICHOT-u – wyjaśnia prezydent.
Nową dużą inwestycją ma być rozpoczęcie przebudowy węzła komunikacyjnego przy ul. Czechosłowackiej na Dębcu.
Budżet z nadwyżką
Po raz pierwszy od wielu lat budżet miasta ma się dopiąć „na plusie”. Nadwyżka budżetowa ma wynieść ponad 50 milionów złotych.
- To konieczne z uwagi na wskaźnik zadłużenia miasta, o czym wiedzieliśmy od dawna – mówi Grobelny. – Będzie to jednak budżet bardzo trudny z niewielką rezerwą, co oznacza, że w przypadku mniejszych wpływów np. ze sprzedaży majątku miasta, może zajść konieczność jego zmiany.
To na razie jedynie projekt budżetu, z którym od dziś będą się zapoznawać poznańscy radni. Jak zwykle, sami będą mogli przedstawić swoje propozycje zmian, ale w przypadku propozycji kolejnych wydatków, będą musieli wskazać, gdzie ich zdaniem należy poszukać kolejnych cięć.
Jak oceniacie propozycje budżetu przedstawioną przez prezydenta Grobelnego? czekamy na Wasze komentarze pod artykułem.
Czytaj też: |
Zbierają podpisy przeciwko podwyżkom cen biletów ZTM Poznańskie stowarzyszenia chcą, aby miasto zrezygnowało z przyszłorocznej podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej. |
**
**
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?